Komisja Europejska wzywa Polskę do zapłaty kary za Izbę Dyscyplinarną

Źródło:
TVN24
TSUE nakłada milion euro kary na Polskę za Izbę Dyscyplinarną. Relacja korespondenta TVN24 Macieja Sokołowskiego
TSUE nakłada milion euro kary na Polskę za Izbę Dyscyplinarną. Relacja korespondenta TVN24 Macieja Sokołowskiego
TVN24
TSUE nakłada milion euro kary na Polskę za Izbę Dyscyplinarną. Relacja korespondenta TVN24 Macieja SokołowskiegoTVN24

Komisja Europejska przesłała pierwsze wezwanie do zapłaty kary za ignorowanie środków tymczasowych Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i brak zamrożenia Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Pismo zostało wysłane w środę wieczorem. Termin do zapłaty to 45 dni od dnia doręczenia. Kara obejmuje okres od 3 listopada do 10 stycznia, zatem na rachunku widnieje kwota 69 milionów euro (milion euro za każdy dzień) - przekazał korespondent TVN24 Maciej Sokołowski. Komisja czeka na wpłatę. W innym wypadku środki te zostaną potrącone z funduszy dla Polski.

Spór o Izbę Dyscyplinarną

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej 4 lipca 2021 roku zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w kwestiach między innymi uchylania immunitetów sędziowskich. Po niespełna dwóch miesiącach, 7 września, Komisja Europejska zdecydowała o zwróceniu się do TSUE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji w sprawie środków tymczasowych. KE podała wówczas, że uważa, że Polska nie podjęła wszystkich środków niezbędnych do pełnego wykonania nakazu Trybunału.

W liście przesłanym do Komisji na początku stycznia polski rząd argumentował, że reformy sądownictwa obejmujące likwidację Izby Dyscyplinarnej są planowane, ale cały czas trwają konsultacje polityczne i do czasu ich zakończenia nie powinno się pobierać żadnych kar.

Polski rząd powtarza, że będzie realizować decyzję TSUE, ale w swoim tempie, bez nacisków ze strony unijnych instytucji. Te zapewnienia nie przekonały Komisji, która odpowiada, że reformy to jedno, a zawieszenie Izby to coś innego. "Izba powinna być zamrożona natychmiast, a po wykonaniu decyzji TSUE można przeprowadzać reformy w takim tempie jak się chce" - argumentowano.

Autorka/Autor:Maciej Sokołowski, ft

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock