Premier Irlandii chce wyborów. "Zawsze mówiłem, że powinny odbywać się w najlepszym czasie dla kraju"


Leo Varadkar, premier Irlandii, zwróci się do prezydenta Michaela D. Higginsa o rozwiązanie parlamentu w celu przeprowadzenia wyborów parlamentarnych 8 lutego. Poinformował o tym w oświadczeniu urząd prezydenta.

- Zawsze mówiłem, że wybory powinny odbywać się w najlepszym czasie dla kraju. Teraz jest ten czas - oświadczył 40-letni Leo Varadkar, premier Irlandii, na konferencji prasowej. Ma on zwrócić się we wtorek do prezydenta Michaela D. Higginsa o rozwiązanie parlamentu w celu przeprowadzenia wyborów parlamentarnych 8 lutego.

Varadkar objął urząd premiera w czerwcu 2017 roku, gdy zrezygnował z niego Enda Kenny. Od tego czasu stoi na czele rządu mniejszościowego.

Jak wskazują sondaże, kierowana przez Varadkara partia Fine Gael oraz opozycyjna Fianna Fail cieszą się bardzo podobnym poparciem - w grudniu chęć głosowania na obie deklarowało po 27 proc. badanych - a zarazem mają sporą przewagę nad pozostałymi, co oznacza duże prawdopodobieństwo, że żadne z ugrupowań nie uzyska samodzielnej większości, a tym samym powstanie kolejny rząd mniejszościowy.

Według przewidywań kampania wyborcza będzie się koncentrować wokół dokonań rządu w kwestiach gospodarczych (Irlandia jest najszybciej rozwijającą się gospodarką w UE), ograniczeniu negatywnych skutków wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, oraz rosnących cen nieruchomości. Różnice programowe między Fianna Fail a Fine Gael w tych kwestiach nie są jednak duże.

Autor: mart\mtom / Źródło: PAP