W styczniu Mohammed Reza Hejdari, konsul Iranu w Norwegii, oznajmił, że zrzeka się godności konsula. W czwartek władze Norwegii poinformowały, że zagwarantowały mu azyl.
Norweski Urząd Imigracyjny udzielił Hejdariemu i jego rodzinie zezwolenia na pozostanie w Norwegii w charakterze uchodźców politycznych - poinformowała rzeczniczka urzędu Benete Engelsand.
Odmówiła podania szczegółów, bo Urząd Imigracyjny nie omawia spraw indywidualnych.
Zrezygnował po protestach
Hejdari - dyplomata w irańskiej ambasadzie w Oslo - powiedział na początku stycznia, że ustępuje ze stanowiska w proteście przeciwko rozprawie władz z uczestnikami protestów antyrządowych.
W najkrwawszych zamieszkach po kontestowanych czerwcowych wyborach prezydenckich w Iranie, 27 grudnia roku 2009 zginęło osiem osób, a kilkudziesięciu zwolenników ruchu reformatorów aresztowano.
- Uzmysłowiłem sobie, że nie mogę kontynuować pracy - oświadczył wtedy Hejdari.
Teheran oczernia konsula
Irańczycy wszystkiemu zaprzeczają. Rzecznik ambasady irańskiej w Oslo Jamszid Parwizi powiedział, że Hejdari wcale nie podał się do dymisji, lecz że jego misja zakończyła się w grudniu.
- Sądzimy, że Hejdari kłamie i że jest oportunistą - oświadczył rzecznik ambasady, dodając, że Hejdari utrzymywał, że podaje się do dymisji, żeby otrzymać azyl w Norwegii.
Minister spraw zagranicznych Iranu Manuszer Mottaki mówił zaś w styczniu, że rezygnacja Hejdariego jest nie do przyjęcia i że dyplomata powinien kontynuować pracę w Norwegii albo w MSZ.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: iran-embassy-oslo.no