Media: Iran zapewnił Bidena na piśmie, że nie będzie dążył do zabicia Trumpa  

Źródło:
PAP
Donald Trump na celowniku Iranu. Amerykańskie służby twierdzą, że udaremniły próbę zamachu
Donald Trump na celowniku Iranu. Amerykańskie służby twierdzą, że udaremniły próbę zamachuAndrzej Zaucha/Fakty TVN
wideo 2/4
Donald Trump na celowniku Iranu. Amerykańskie służby twierdzą, że udaremniły próbę zamachuAndrzej Zaucha/Fakty TVN

Władze Iranu zobowiązały się na piśmie wobec administracji USA Joe Bidena, że nie będą dążyły do zabicia Donalda Trumpa - podał w piątek "Wall Street Journal". Według dziennika była to reakcja na ostrzeżenie Waszyngtonu.

Jak pisze "WSJ", pismo, które nie było podpisane przez żadnego urzędnika, zostało przekazane stronie amerykańskiej 14 października. Była to odpowiedź na udzielone prywatnymi kanałami ostrzeżenie Waszyngtonu przed próbami zamachu na życie Trumpa, wówczas jeszcze kandydata republikanów na prezydenta USA. Autorzy pisma mieli zagwarantować, że władze w Teheranie nie będą dążyły do śmierci Trumpa, choć powtórzyli, że dopuścił się on zbrodni, wydając w 2020 roku rozkaz zabicia generała Kasema Sulejmaniego, dowódcy sił specjalnych Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.

Zarzuty dla Pakistańczyka w związku z planowaniem zamachu na Trumpa

W sierpniu amerykańska prokuratura postawiła zarzuty Pakistańczykowi powiązanemu z Iranem, oskarżając go o planowanie zamachu na Trumpa. Jeszcze w październiku amerykańskie służby ostrzegały, że Iran nie zrezygnował z planów dokonania zemsty za śmierć Sulejmaniego. Wcześniej FBI i prokuratura ujawniły irańskie plany zamachu na byłego sekretarza stanu i dyrektora CIA w administracji Trumpa, Mike'a Pompeo, oraz doradcy Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona.

Według "WSJ" Iran mimo to w ostatnim czasie sygnalizował chęć złagodzenia napięć w relacjach z nową administracją USA. Dziennik przypomniał też, że Trump w kampanii wyborczej wyrażał nadzieję na zawarcie układu z Teheranem. Jednocześnie część osób z jego otoczenia zapowiadała powrót do polityki wywierania "maksymalnej presji" na Iran oraz przywrócenia pełnych sankcji na irański sektor naftowy. Zwolennikami twardego kursu wobec Teheranu są też wybrani przez Trumpa czołowi urzędnicy przyszłej administracji: przyszły doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz i przyszły sekretarz stanu Marco Rubio.

Próba rozładowania napięć

Jak podał "New York Times", próbą rozładowania napięć miało być czwartkowe spotkanie bliskiego współpracownika Trumpa, miliardera Elona Muska, z ambasadorem Iranu przy ONZ Amirem Saidem Irawanim. Według cytowanych przez gazetę źródeł irańskich spotkanie w Nowym Jorku trwało ponad godzinę i zostało przez nich określone jako "pozytywne". Zespół Trumpa odmówił komentarza na temat tych doniesień.

Autorka/Autor:js/ft

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/JIM LO SCALZO