Stany Zjednoczone z całą mocą potępiają niesprawiedliwą i barbarzyńską egzekucję irańskiego dysydenta i dziennikarza Ruhollaha Zama – oświadczył sekretarz stanu Mike Pompeo. Zam został skazany za podżeganie do przemocy w czasie antyrządowych protestów w Iranie w 2017 roku. Zdaniem irańskiego prezydenta Hasana Rowhaniego karę śmierci wykonano zgodnie z prawem.
Irański sąd najwyższy w ubiegły wtorek utrzymał w mocy wyrok śmierci na Ruhollaha Zama, który został zatrzymany w 2019 roku po tym, jak Irańska Gwardia Rewolucyjna zwabiła go do Iranu. Wcześniej Zam przez kilka lat przebywał na uchodźstwie w Paryżu. Został skazany za podżeganie do przemocy w czasie antyrządowych protestów w Iranie w 2017 roku. Stracono go w nocy z piątku na sobotę przez powieszenie.
Zam był znany z prowadzenia w Internecie antyrządowego kanału o nazwie "AmadNews", który miał ponad milion użytkowników. Był synem szyickiego duchownego Mohammada Ali Zama, który na początku lat 80. zasiadał w irańskim rządzie.
"Niesprawiedliwa i barbarzyńska". Pompeo o egzekucji dziennikarza
Śmierć dziennikarza wywołała falę krytyki wobec reżimu w Teheranie. W poniedziałek sekretarz stanu Mike Pompeo poinformował, że Stany zjednoczone stanowczo potępiają "niesprawiedliwą i barbarzyńską" egzekucję Zama.
"Skazanie (dziennikarza - red.) na śmierć i wykonanie egzekucji przez powieszenie, to wynik praktyki polegającej na wymuszaniu poprzez tortury zeznań, o których później donoszą państwowe media, co stanowi podstawę do wydania wyroku skazującego" - napisała komisarz Narodów Zjednoczonych ds. praw człowieka Michelle Bachelet w oświadczeniu przesłanym mediom.
Unia Europejska w niedzielę wydała oświadczenie, w którym napisano, że Wspólnota "potępia ten akt z całą stanowczością i ponownie przypomina o swoim nieodwołalnym sprzeciwie wobec stosowania kary śmierci w jakichkolwiek okolicznościach".
Francuskie MSZ określiło tę egzekucję jako "czyn barbarzyński i niedopuszczalny". Wcześniej swoje potępienie wyraziły Amnesty International i Reporterzy Bez Granic.
"Mają prawo komentować, ale egzekucja odbyła się zgodnie z wyrokiem sądu"
Prezydent Iranu Hasan Rowhani bronił w poniedziałek wykonania kary śmierci na Zamie, tłumacząc, że była ona zgodna z prawem. Odpowiedział tak na krytykę ze strony Unii Europejskiej. - Oni mają prawo komentować, ale egzekucja Zama odbyła się zgodnie z wyrokiem sądu (...). Sądzę, że jest mało prawdopodobne, by zaszkodziło to relacjom Iranu z Europą - powiedział. Dodał, że irańskie sądy są niezawisłe.
W niedzielę ministerstwo spraw zagranicznych Iranu wezwało ambasadora Niemiec w Teheranie w związku z unijną reakcją na śmierć dysydenta. Resort poinformował, że planuje też wezwać francuskiego ambasadora.
Źródło: Reuters, PAP