Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej "ubolewa", że Iran nie wpuścił na swoje terytorium inspektorów agencji. Jednocześnie władze MAEA poinformowały, że nowym szefem inspektorów agencji został Belg Herman Nackaerts.
Nackaerts kierował inspekcjami MAEA w Iranie, krajach Bliskiego Wschodu, Azji Południowej i Afryce. Jest uważany za eksperta w sprawach irańskiego programu nuklearnego. Nie wiadomo jeszcze, kiedy oficjalnie obejmie nowe stanowisko.
Z ogromnym ubolewaniem przyjąłem decyzję Iranu o odmowie przyznania zgody na wstęp dwóm inspektorom, którzy niedawno mieli przeprowadzić inspekcje w Iranie szef MAEA Yukiya Amano
"Ogromne ubolewanie"
Nie wiadomo, czy zmiana na stanowisku szefa inspektorów wpłynie w jakikolwiek sposób na skuteczność ich pracy. Na razie Iran, którego dotyczą najgłośniejsze inspekcje, skutecznie je blokuje. Tak było też ostatnim razem.
- Z ogromnym ubolewaniem przyjąłem decyzję Iranu o odmowie przyznania zgody na wstęp dwóm inspektorom, którzy niedawno mieli przeprowadzić inspekcje w Iranie - oświadczył szef MAEA Yukiya Amano.
- Wielokrotna niezgoda Iranu na wpuszczanie inspektorów znających się na cyklach paliw nuklearnych i obiektów w Iranie utrudnia proces inspekcji - podkreślił szef MAEA na otwarciu sesji za zamkniętymi drzwiami, która ma potrwać cały tydzień.
"Teheran ma prawo"
Przed tygodniem szef irańskiego programu nuklearnego Ali Akbar Salehi oświadczył, że Teheran ma prawo wykluczać poszczególnych inspektorów ONZ z monitorowania jego obiektów nuklearnych.
Według raportu MAEA Iran posiada już 2,8 tony nisko wzbogaconego uranu, co zdaniem ekspertów może wystarczyć do wyprodukowania dwóch-trzech bomb atomowych.
Zachód podejrzewa Iran o potajemne prowadzenie prac nad bronią nuklearną; Teheran twierdzi, że jego program nuklearny ma charakter wyłącznie pokojowy.
Źródło: PAP