Iran: nasze zakłady oślepią wrogów

Aktualizacja:
 
Kwestia "irańskiego iranu" niepokoi wiele krajówTVN24

Drugie zakłady wzbogacania uranu, do których przyznał się w tym tygodniu Iran, już niedługo będą gotowe. - Dzięki Bogu, będą wkrótce zdolne do działania i oślepią wrogów - oświadczył w sobotę szef biura ajatollaha Alego Chameneiego, Mohammad Mohammadi-Golpajegani.

- Realizacja tej inwestycji oznacza, iż Iran osiągnął "kulminację siły" - podkreślił w sobotę w przemówieniu z okazji 29. rocznicy wybuchu wojny iracko-irańskiej współpracownik najwyższego przywódcy duchowo-politycznego Iranu.

Konkretnego terminu otwarcia zakładów jednak nie ujawniono.

Dzień wcześniej prezydent Iranu powiedział, że do rozpoczęcia pracy w zakładach brakuje około 18 miesięcy. Mahmud Ahmadineżad zagroził, że zachodnie państwa pożałują swoich oskarżeń wobec Teheranu o ukrywanie obiektu.

Chcieli ubiec zachód

O istnieniu zakładów wzbogacania uranu w pobliżu świętego miasta szyitów Kum, na południowy zachód od Teheranu, władze irańskie poinformowały po raz pierwszy w ubiegły poniedziałek w liście do Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA). Jest to już druga taka placówka w Iranie - pierwsza znajduje się koło miasta Natanz w środkowej części kraju.

Przedstawiciele władz USA oświadczyli, iż celem listu było wyprzedzenie oświadczenia rządów państw zachodnich, które były świadome powstania takiego obiektu. Według irańskiego prezydenta Mahmuda Ahmadineżada jego zbudowanie było legalne i inspektorzy MAEA będą mieli tam dostęp.

Drugie zakłady w Iranie

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) o tym, że Iran powiadomił ją o budowie drugich zakładów wzbogacania uranu, poinformowała dopiero w piątek. Organizacja jeszcze tego samego dnia zwróciła się do Teheranu o jak najszybsze przekazanie informacji i ułatwienie dostępu do budowanej fabryki.

Przywódcy Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji zażądali od Iranu pełnego ujawnienia programu nuklearnego i zagrozili nowymi sankcjami wobec Teheranu. Wcześniej Teheran twierdził, że ma tylko jeden taki obiekt.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24