Irańskie kobiety przez ponad 40 lat walczyły o możliwość oglądania na żywo meczów piłkarskich. Po cichu, ale metodycznie. W końcu się udało. Ledwie miesiąc później zaczęły kolejny protest: przeciwko brutalności policji, władzy, a nawet ustrojowi. W drodze po wyswobodzenie się z okowów surowego prawa znów towarzyszy im piłka nożna. Mundial w Katarze może mimochodem okazać się sojusznikiem w ich sprawie. Dziś pierwszy mecz Iranu, który zmierzy się z Anglią. Artykuł dostępny w subskrypcji
1,5 tysiąca kobiet zasiadło 6 czerwca 1981 roku na stadionie w Teheranie. W tym czasie trybuny nikogo jeszcze nie dyskryminowały: mężczyźni i kobiety oglądali mecz wspólnie. Zmierzyli się piłkarze dwóch lokalnych drużyn - Persepolis i Estheglal. Na spotkaniu były tłumy, popularność futbolu w Iranie znacząco wzrosła po historycznym awansie drużyny na mundial w 1978 roku.