Iran nie planuje zwiększenia zasięgu swoich pocisków rakietowych - oświadczył dowódca irańskiej Gwardii Rewolucyjnej generał Mohammad Ali Dżafari. Dodał, że ich obecny zasięg wynoszący dwa tysiące kilometrów wystarcza do obrony Islamskiej Republiki Iranu.
Mamy naukowe możliwości zwiększenia zasięgu naszych pocisków, ale nie jest to obecnie częścią naszej polityki, ponieważ większość nieprzyjacielskich celów strategicznych znajduje się w zasięgu dwóch tysięcy kilometrów. Taki zasięg wystarczy, aby obronić Islamską Republikę Mohammad Ali Dżafari
- Mamy naukowe możliwości zwiększenia zasięgu naszych pocisków, ale nie jest to obecnie częścią naszej polityki, ponieważ większość nieprzyjacielskich celów strategicznych znajduje się w zasięgu dwóch tysięcy kilometrów. Taki zasięg wystarczy, aby obronić Islamską Republikę - powiedział Dżafari cytowany przez agencję prasową Tasnim. Prezydent Donald Trump wycofał 8 maja Stany Zjednoczone z międzynarodowego porozumienia nuklearnego z Iranem z 2015 roku, gdyż m.in. nie obejmuje on broni rakietowej. Zapowiedział też nałożenie nowych, bardzo surowych sankcji na ten kraj. Pozostali sygnatariusze, w tym Wielka Brytania, Francja i Niemcy, zapowiedzieli, że zamierzają utrzymać porozumienie. Premier Izraela Benjamin Netanjahu nazwał układ z Iranem "katastrofą". Jak zauważa Reuters Iran wielokrotnie powtarzał, ze jego rakietowe pociski balistyczne mają wyłącznie charakter defensywny i nie mogą podlegać żadnym negocjacjom. Według generała Dżafariego poprzednie negocjacje ze Stanami Zjednoczonymi na temat irańskiego programu nuklearnego "były wyjątkiem". Określił on również mianem "zdrajców i kontrrewolucjonistów" irańskich polityków i działaczy, którzy opowiadali się za nowymi rozmowami z Trumpem w sprawie umowy nuklearnej. Według Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), która nadzoruje przestrzeganie przez Iran porozumienia nuklearnego, Teheran nadal wykonuje swoje zobowiązania.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Tasnim News Agency (CC BY 4.0) | Mohammad Agah