Ponad 1,8 tysiąca osób zostało objętych amnestią, którą władze Iranu przeprowadziły z okazji szyickiego święta. Wśród ułaskawionych oraz osób, którym skrócono wyroki, są więźniowie skazani za przestępstwa związane z bezpieczeństwem narodowym.
Jak zauważyła agencja AFP, choć amnestie z okazji świąt religijnych zdarzają się regularnie, to objęcie nią tak dużej liczby więźniów politycznych spotykane jest niezwykle rzadko. Jak podała agencja prasowa ministerstwa sprawiedliwości Mizan Online, łącznie 1849 skazanych zostało ułaskawionych lub skrócono im odbywanie kary.
Jak dodano, wśród setki objętych amnestią więźniów politycznych część stanowią osoby zatrzymane w związku z "wydarzeniami z listopada 2019 roku", czyli potężnej fali protestów w całym kraju, wywołanej przez podwyżki cen benzyny.
Decyzja została podjęta w związku ze świętem upamiętniającym urodziny Mahdiego, którego większość szyitów uważa za "ukrytego imama", który ma ujawnić się ponownie w dzień Sądu Ostatecznego.
Protesty w Iranie
W najbardziej gwałtownych zamieszkach i starciach z siłami bezpieczeństwa od czasu rewolucji islamskiej w 1979 roku, zginęło w listopadzie 2019 roku co najmniej kilkaset osób. Powodem protestów była ogłoszona przez rząd w Teheranie 300-procentowa podwyżka cen paliwa i zapowiedz jego reglamentacji.
W czasie protestów płonęło co najmniej 100 placówek banków i kilkadziesiąt innych obiektów. Władze w Iranie obwiniły za rozruchy "chuliganów" związanych z żyjącymi na emigracji Irańczykami i "zagranicznymi wrogami" - Stanami Zjednoczonymi, Izraelem i Arabią Saudyjską.
Źródło: PAP