- Dyrektor Instytutu Janusz Kurtyka angażował do pracy w IPN urzędników i historyków, których można scharakteryzować jako coś pomiędzy skrajną prawicą a antysemitami – powiedział David Peleg, były ambasador Izraela w Polsce w rozmowie z jednym z urzędników ambasady amerykańskiej w Polsce 26 marca 2009 roku. Peleg zasugerował, że IPN może wzmacniać mit "żydokomuny". Depeszę z takimi informacjami ujawnił portal Wikileaks.
Poufna depesza z 27 marca 2009 roku została wysłana z ambasady USA w Warszawie. Wyjeżdżający z Polski Peleg, który był ambasadorem w Warszawie w latach 2004-2009, "wyraził swoje zaniepokojenie z powodu malejącego zaangażowania polskiego rządu na Bliskim Wschodzie i zakończenia udziału w misji pokojowej na wzgórzach Golan w celu konsolidacji działań w Afganistanie".
Restytucja mienia
Wiele miejsca poświęcił restytucji mienia żydowskiego w Polsce. "Jak twierdzi Peleg, Izrael zgadza się z ogólnym stanowiskiem polskiego rządu w kwestii restytucji mienia – uważając to za sprawę polską a nie żydowską – ale jego zdaniem szanse na postęp w tej sprawie są niewielkie" - czytamy w dokumencie.
"Peleg stwierdził, że rząd polski mógłby wyjść z tego pata w trudnej sprawie zapewniając symboliczne rekompensaty bez nadwyrężania zasobów Skarbu Państwa, jeśli tylko byłby skłonny zaangażować do takiego rozwiązania głównych przedstawicieli strony żydowskiej" - napisała amerykańska ambasada w poufnej depeszy.
Krytyka IPN
W dalszej części dokumentu cierpkie słowa padły na temat Instytutu Pamięci Narodowej. "Jak mówi Peleg, dyrektor Instytutu Janusz Kurtyka angażuje do pracy w IPN urzędników i historyków, których można scharakteryzować jako coś pomiędzy skrajną prawicą a antysemitami" - głosi ujawniony przez Wikileaks dokument.
"Peleg zasugerował, że IPN może wzmacniać mit "żydokomuny" i zwrócił także uwagę na nieprawdziwe publiczne oświadczenia IPN, według których bracia Bielscy mordowali polską ludność cywilną (bracia Bielscy byli żydowskimi partyzantami z okresu II wojny światowej, stali się też bohaterami filmu fabularnego "Defiance")" - czytamy w depeszy z ambasady USA w Warszawie.
Źródło: Sekcja Dokumentacji i Analiz TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24