Prace nad pociskami hipersonicznymi - czyli osiągającymi co najmniej pięciokrotność prędkości dźwięku - prowadzone są obecnie przez wszystkie największe potęgi wojskowe. Jednak tylko kilka państw posiada już lub testuje własne pociski tego typu. To przede wszystkim Rosja - która jako pierwsza użyła pocisków hipersonicznych bojowo - oraz Chiny i Stany Zjednoczone.
Rakieta hipersoniczna Indii
Teraz do tego wąskiego grona dołączają Indie, które w niedzielę poinformowały o przeprowadzeniu udanego testu rakiety produkcji krajowej. Opracowana przez podlegającą indyjskiemu Ministerstwu Obrony jednostkę badawczo-rozwojową Defence Research and Development Organisation (DRDO), ma być zdolna do uderzania w cele oddalone o ponad 1500 kilometrów.
Wystrzelenie rakiety nastąpiło dzień wcześniej z Wyspy Doktora Abdula Kalama u wschodnich wybrzeży Indii. "Dane zebrane podczas lotu potwierdzają zakończone sukcesem manewry końcowe i uderzenie (w cel) z wysokim stopniem precyzji", poinformowano w oficjalnym komunikacie, nie przekazując jednak żadnych innych danych dotyczących rakiety, w tym jej nazwy.
Indyjski minister obrony Rahnath Singh opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie i nagranie z testu, nazywając go "kamieniem milowym" i "historycznym osiągnięciem". "To historyczna chwila i to wielkie osiągnięcie, które umieszcza nas w grupie wybranych państw posiadających zdolności w tak krytycznej i zaawansowanej technologii wojskowej" - stwierdził.
Broń hipersoniczna - co to
Globalny wyścig w celu opanowania technologii pocisków hipersonicznych wynika z unikalnych możliwości, jakie mają one zapewniać. Amerykański koncern zbrojeniowy Lockheed Martin na swojej stronie internetowej nazywał je "zmieniającymi zasady gry" w obszarze bezpieczeństwa narodowego.
Co najmniej pięciokrotna prędkość dźwięku osiągana przez pociski hipersoniczne sprawia, że znacznie trudniej się przed nimi bronić - jest mniej czasu na reakcję, a systemy przeciwrakietowe mają większe trudności z trafieniem. Z tego powodu broń hipersoniczna może umożliwiać "uderzenia dalekiego zasięgu przeciwko odległym, bronionym lub krytycznym-czasowo (takim, przy którym szybkość uderzenia ma krytyczne znaczenie - red.) zagrożeniom (takim jak mobilne wyrzutnie rakietowe) - wyjaśniał to w sierpniowym raporcie do amerykańskiego kongresu były szef Dowództwa Strategicznego USA (USSTRATCOM) John E. Hyten.
Autorka/Autor: mm
Źródło: Reuters, Indian Express, USNI News, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: x.com