Mężczyzna udający adwokata wniósł do sądu w Delhi broń i otworzył ogień do kobiety, z którą toczył proces - informują lokalne media. Mężczyźnie udało się uciec przez okno, został jednak zatrzymany niedługo później. To drugi w ostatnich dniach przypadek, gdy udający adwokatów napastnicy wnieśli broń do indyjskiego sądu.
Do zdarzenia doszło w piątek rano w sądzie rejonowym w południowej części stolicy Indii. Kobieta o imieniu Radha, której nazwiska nie podano do wiadomości publicznej, stawiła się tego dnia w sądzie na rozprawie dotyczącej swojego sporu finansowego z mężczyzną nazywającym się Rajendra Jha. Mężczyzna ten twierdził, że kobieta wyłudziła od niego dużą sumę pieniędzy. Według mediów oskarżył ją o przywłaszczenie 250 tys. rupii indyjskich (równowartości ok. 12,8 tys. złotych - red.) na inwestycję, która miała przynieść "duże zyski".
Jha, według lokalnej stacji NDTV, był byłym adwokatem, zawieszonym jednak wcześniej przez Radę Adwokacką Indii. Mimo to tego dnia przyszedł do sądu w stroju adwokata, aby - jak przypuszcza się - łatwiej przejść kontrole bezpieczeństwa. Na opublikowanym później w mediach społecznościowych nagraniu widać, jak Jha w zatłoczonym kompleksie sądowym zbliża się do oskarżanej przez siebie kobiety, celuje i zaczyna strzelać. Łącznie miał wystrzelić cztery pociski - podała agencja informacyjna ANI. Trafiły one Radhę oraz jednego z jej prawników. Ranna kobieta została natychmiast zabrana do szpitala, media nie przekazały, w jakim jest stanie. Rajendra Jha po ataku zdołał uciec z sądu przez okno, został jednak zatrzymany po niedługim pościgu.
Bezpieczeństwo w Delhi
Przedstawiciel władz Delhi Arvind Kejriwal skomentował ten atak na Twitterze, stwierdzając, że "prawo i porządek w Delhi legły w gruzach". Media przypominają, że także kilka dni wcześniej, w innym sądzie w Delhi, dwóch mężczyzn przebranych za adwokatów zastrzeliło prawdziwego adwokata. Po tamtym ataku do Sądu Najwyższego wpłynęła specjalna petycja z apelem o zapewnienie dodatkowych środków bezpieczeństwa adwokatom.
Źródło: NDTV, Hindustan Times, The Independent
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock