Holenderscy i australijscy policjanci i eksperci, którzy próbowali w poniedziałek, już drugi dzień z rzędu, dotrzeć na miejsce katastrofy malezyjskiego boeinga na wschodzie Ukrainy, wycofali się ze względów bezpieczeństwa - poinformowały holenderskie władze.- Zawrócili i kierują się w stronę Doniecka - powiedział agencji AFP rzecznik ministerstwa bezpieczeństwa i sprawiedliwości Holandii. Dodał, że w pobliżu przybywania grupy ekspertów i policjantów było słychać eksplozje.
Eksplozje zawróciły policję i śledczych
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) poinformowała na Twitterze, że jej eksperci podróżujący wraz z ekspertami australijskimi i holenderskimi zostali zmuszeni do powrotu do stolicy obwodu donieckiego "ze względów bezpieczeństwa".
Z kolei przedstawiciel rebeliantów Władimir Antiufiejew powiedział dziennikarzom w Doniecku, że bojownicy eskortujący międzynarodowych ekspertów na miejsce katastrofy natrafili na walki i wycofali się.
W niedzielę też zawracali
Już w niedzielę grupa zagranicznych policjantów i ekspertów miała udać się na miejsce wypadku, ale zrezygnowała z tego planu. Jak informowano, misja została odwołana z tego samego powodu.
- Wczoraj misja została przerwana z powodu intensywnych walk na drodze, prowadzącej do miejsca katastrofy i w samym tym miejscu - oświadczył wiceszef australijskiej policji Andrew Colvin.
Colvin tłumaczył w niedzielę, że jest w stałym kontakcie z ambasadą Australii na Ukrainie i codziennie konsultuje się z przedstawicielami swojego rządu, w rozmowach telefonicznych z Canberrą.Colvin mówił w weekend, że wątpi, by policjantom udało się "w najbliższym czasie" dojechać na miejsce katastrofy.Tłumaczył, że celem nieuzbrojonych policjantów byłaby dokładna obserwacja tego obszaru, co jest ważnym elementem dochodzenia. Może to trwać od pięciu do siedmiu dni. Według Colvina policjanci nie mieliby brać udziału w zabezpieczaniu miejsca wypadku.
Eksplozja na pokładzie
Boeing 777 linii Malaysia Airlines z 298 osobami na pokładzie został zestrzelony 17 lipca w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, na obszarze kontrolowanym przez separatystów.
W katastrofie maszyny lecącej z Amsterdamu do Kuala Lumpur zginęli wszyscy pasażerowie i cała załoga. Samolotem leciało m.in. 193 Holendrów, 43 Malezyjczyków i 28 Australijczyków.Wiadomo nieoficjalnie, z pierwszych danych odczytanych z czarnych skrzynek boeinga wynika, że na pokładzie doszło do eksplozji spowodowanej przez pocisk. Amerykański wywiad już wcześniej podawał, że maszyna została przypadkiem zestrzelona przez źle wyszkolonych separatystów.Agencja AFP pisze, że 11 dni po wypadku boeinga fragmenty ciał i szczątki maszyny nadal są porozrzucane na miejscu, gdzie spadła ona na ziemię, do którego zagraniczni inspektorzy mieli jedynie ograniczony dostęp. Obszar ten ma powierzchnię ok. 50 km kw.Według AFP w niedzielę około kilometra od miejsca wypadku w obwodzie donieckim słychać było odgłosy ostrzału artyleryjskiego; nad tym obszarem unosił się czarny dym. Separatyści opuścili pobliski punkt kontrolny.
Katastrofa malezyjskiego samolotu na Ukrainie
Źródło: archiwum TVN24
"Spiegel": to Rosjanie zestrzelili boeinga lotu MH17

Teraz oglądasz
Rosyjki MON oskarża Ukrainę o zestrzelenie Beoinga

Teraz oglądasz
Cała konferencja prasowa holenderskiego urzędu ds. bezpieczeństwa

Teraz oglądasz
Śledztwo ws. zestrzelenia malezyjskiego boeinga

Teraz oglądasz
"Spiegel": to Rosjanie zestrzelili boeinga lotu MH17

Teraz oglądasz
Wrak malezyjskiego samolotu w Polsce

Teraz oglądasz
Separatyści mieli zestrzelić rosyjski samolot. "By dać pretekst do inwazji na Ukrainę"

Teraz oglądasz
W szukaniu szczątków ofiar pomagają mieszkańcy

Teraz oglądasz
Rosja pod ostrzałem międzynarodowej prasy

Teraz oglądasz
22.07.2014 | Bruksela: szefowie dyplomacji państw UE zapowiadają kolejne sankcje dla Rosji

Teraz oglądasz
Holandia wszczęła śledztwo w sprawie katastrofy malezyjskiego samolotu

Teraz oglądasz
Katastrofa MH17 uderzy w rynki. "Konsumenci odwrócą się od linii lotniczych"

Teraz oglądasz
"Chodziło o zapewnienie dużego samolotu, który byłby w stanie latać na bardzo dużych odległościach"

Teraz oglądasz
Samolot pasażerski zestrzelony

Teraz oglądasz
"Dziury w elementach wraku wskazują jednoznacznie, że samolot został zestrzelony"

Teraz oglądasz
"Ukraińska armia odzyskała zdolność bojową. Operacja antyterrorystyczna odnosi coraz większe sukcesy"

Teraz oglądasz
"Wszyscy w Holandii znają kogoś, kto zna kogoś, kto stracił bliskich w tej katastrofie"

Teraz oglądasz
"Washington Post": potrzebujemy strategii powstrzymania Rosji, nowego państwa zbójeckiego

Teraz oglądasz
"Za chwilę nie będzie czego zabezpieczać". Separatyści wywożą wrak

Teraz oglądasz
"Mieszkaniec" Słowiańska teraz strzeże wraku

Teraz oglądasz
"Separatyście wzięli się za porządkowanie tego terenu"

Teraz oglądasz
"Europa musi poważnie myśleć o swoim bezpieczeństwie"

Teraz oglądasz
"Tu można swobodnie wejść. Nikt tego terenu nie zabezpiecza"

Teraz oglądasz
"Wszystko, co znajdziecie, zabierajcie, żeby nie wpadło to w postronne ręce"

Teraz oglądasz
"Staramy się doprowadzić do transportu ciał"

Teraz oglądasz
"Cała droga usłana workami". Reporter TVN24 na miejscu katastrofy

Teraz oglądasz
"Szczątki porozrzucane na kilkunastu kilometrach"

Teraz oglądasz
"Mordercy". Dzienniki ostro o katastrofie samolotu

Teraz oglądasz
"Kontrola Rosji nad separatystami jest ograniczona"

Teraz oglądasz
"Najważniejszy będzie wrak, a nie czarne skrzynki"

Teraz oglądasz
Plaga śmierci rosyjskich agentów na urlopie. "45 pogrzebów w 2 tygodnie"

Teraz oglądasz
"Walnęliśmy Su, bo dostaliśmy Buk". Kolejne rozmowy separatystów

Teraz oglądasz
"Tak się kończy dostarczanie bandytom zaawansowanej broni"

Teraz oglądasz
"To tragedia w skali globalnej"

Teraz oglądasz
Pomagała przy odprawie pasażerom malezyjskiego samolotu. "To naprawdę ciężkie. To szok"

Teraz oglądasz
"Czuję, jakbym dostała drugą szansę"

Teraz oglądasz
Katastrofa malezyjskiego samolotu na Ukrainie
Autor: MAC/adso\mtom/kdj / Źródło: PAP