"Ułaskawienie separatystów to cena polityczna, jaką płaci Sanchez za pozostanie u władzy"

Źródło:
PAP

W związku z planami ułaskawienia 12 skazanych przez Sąd Najwyższy separatystów katalońskich, największa hiszpańska partia opozycyjna, centroprawicowa Partia Ludowa rozpoczyna kampanię społeczną. - Premier chce zmienić ułaskawienie w instrument polityczny służący jemu i jego partii, aby utrzymać się przy władzy - powiedział jej lider Pablo Casado.

Kampania pod hasłem "Ułaskawienie - nie, Sprawiedliwość - tak" rozpoczęła się w środę na terenie całego kraju. Na ulicach miast zbierane są podpisy obywateli przeciwko ułaskawieniu separatystów, a przedstawiciele Partii Ludowej (PP) rozdają ulotki wyjaśniające powody odrzucenia aktu łaski.

Możliwe jest także złożenie podpisu online, na stronie, która tylko w ciągu pierwszych godzin po uruchomieniu zebrała 8 tysięcy głosów. Na platformie wyjaśnia się, że prowadzona akcja ma na celu "obronę konstytucji, sprawiedliwości i równości wszystkich Hiszpanów".

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

"Ze względu na Hiszpanię prosimy o podpis przeciwko ułaskawieniu przez rząd Pedro Sancheza skazanych za działalność wywrotową i za malwersacje finansowe" - czytamy na stronach platformy internetowej. Według lidera PP Pablo Casado "ułaskawienie separatystów jest ceną polityczną, jaką płaci Sanchez za pozostanie u władzy". - Premier chce zmienić ułaskawienie w instrument polityczny służący jemu i jego partii, aby utrzymać się przy władzy - powiedział.

Pablo Casado poinformował, że jego partia będzie mobilizowała społeczeństwo przeciwko ułaskawieniu separatystów. 13 czerwca PP weźmie udział razem z prawicowymi ugrupowaniami Vox i Ciudadanos w manifestacji w Madrycie. Oprócz tego kontynuowana będzie ofensywa parlamentarna przeciwko ułaskawieniu.

"Łagodzenie sporu"

Szef rządu od wielu tygodni daje do zrozumienia, że ułaskawienie przywódców katalońskich byłoby możliwe w celu "złagodzenia sporu między nacjonalistami katalońskimi i Hiszpanią".

Jednak partie opozycyjne podkreślają uzależnienie socjalistycznego gabinetu od poparcia partii separatystycznych, w tym katalońskich, bez których nie miałby większości w parlamencie. Te partie jako jeden z warunków dalszego popierania rządu wymieniają uwolnienie skazanych przywódców separatystycznych. Ułaskawienie ich popiera także koalicjant socjalistów, radykalnie lewicowa partia Podemos.

Według komentarzy mediów hiszpańskich premier Sanchez prawdopodobnie znajdzie wsparcie większości parlamentarnej dla przeforsowania aktu ułaskawienia i utrzymania poparcia partii separatystycznych, co mogłoby nastąpić latem. Opozycyjne prawicowe - PP, Vox i Ciudadanos - zapowiedziały, że jeżeli nastąpi akt ułaskawienia, to zaskarżą go do Sądu Najwyższego.

Sąd Najwyższy odrzuca możliwość zastosowania aktu łaski

W ubiegłym tygodniu Sąd Najwyższy w Madrycie odrzucił w niewiążącym raporcie możliwość zastosowania aktu łaski wobec skazanych, m.in. z powodu braku wyrażenia przez nich skruchy, a nawet jawne deklarowanie chęci powrotu do działalności na rzecz niepodległości Katalonii.

W 2019 roku Sąd Najwyższy skazał byłego wicepremiera Katalonii Oriola Junquerasa oraz 11 innych polityków niepodległościowych za próbę oderwania Katalonii od Hiszpanii w drodze nielegalnego referendum oraz jednostronne ogłoszenie niepodległości w 2017 roku.

Główny oskarżony, ówczesny premier Katalonii Carles Puigdemont oraz kilku jego ministrów uciekło za granicę, zanim wydano nakaz ich aresztowania. Puigdemont przebywa obecnie w Belgii, a w 2019 roku uzyskał mandat europosła.

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: PAP