Tak o zamachach 11 września 2001 roku jeszcze nie opowiadano. Wikileaks, która publikuje tajne dokumenty rządowe i korporacyjne, zamieściła ponad pół miliona wiadomości tekstowych (pagerowych), które Amerykanie - w dużej mierze urzędnicy państwowi - wysyłali sobie w czasie kiedy w Nowym Jorku rozgorzało piekło.
Ze mną wszystko w porządku. Widziałem całe zdarzenie. Byłem na dachu i patrzyłem najpierw na pożar, (potem) zobaczyłem drugi samolot, który (wbił się - red.) w drugą wieżę. Nieprawdopodobne... Byłem w środku, kiedy one runęły. W dalszym ciągu w moim mieszkaniu, nie ma dokąd pójść. To koniec świata, jaki znamy Świadek zamachów
Proszę, nie opuszczajcie budynku. Jedna z wież właśnie runęła! Proszę, proszę bądźcie uważni Tekst jednej z wiadomości
Zostały one wysłane między innymi przez pracowników Pentagonu, nowojorską policję oraz świadków zawalenia się wież World Trade Center. Wikileaks nie chciała ujawnić jak weszła w posiadanie wiadomości.
Ten zbiór wiadomości jasno pokazuje jaka panika rozgorzała tamtego dnia w Nowym Jorku oraz jakie plotki dotyczące ataków rozsiewano.
Bomba w WTC
Jedna z informacji wysłana kilka minut po pierwszym ataku przez urzędnika z Nowego Jorku brzmi: "W WTC uderzył samolot i (wybuchła) bomba". Inna mówi: "Odnotowano, że amerykański helikopter wojskowy krążący nad budynkiem spadł na lub obok Pentagonu - nie ma jasności czy to był Bialy Dom czy Pentagon - zostali ewakuowani".
"Proszę, nie opuszczajcie budynku. Jedna z wież właśnie runęła! Proszę, proszę bądźcie uważni" - apelowała jedna z osób. Były też informacje o losach bliskich: "Eddie i Paul są okay. Paul w dalszym ciągu jest uwięziony w budynku, który znajduje się nieopodal WTC".
Jak koniec świata
Nie mogło zabraknąć wiadomości niezwykle osobistych: "Kochanie, chciałbym ci powiedzieć jak bardzo cię kocham. Martwiłem się o ciebie. Nie chcę stracić cię teraz, kiedy cię odzyskałem. Znaczysz dla mnie wszystko. Masz całe moje serce i całe życie. Bardzo cię kocham".
Świadek relacjonował: "Ze mną wszystko w porządku. Widziałem całe zdarzenie. Byłem na dachu i patrzyłem najpierw na pożar, (potem) zobaczyłem drugi samolot, który (wbił się - red.) w drugą wieżę. Nieprawdopodobne... Byłem w środku, kiedy one runęły. W dalszym ciągu w moim mieszkaniu, nie ma dokąd pójść. To koniec świata, jaki znamy".
Tajne dokumenty
Wikileaks (leak z ang. znaczy przeciek) to strona internetowa założona w grudniu 2006 roku. Jest to witryna, na której w sposób anonimowy można publikować tajne dokumenty rządowe, korporacyjne, religijne.
Jak twierdzą osoby zarządzające stroną, nie jest możliwe wyśledzenie skąd pochodzą informacje na niej publikowane.
Źródło: guardian.co.uk, huffingtonpost.com
Źródło zdjęcia głównego: US Navy