Hamas wybrał nowego przywódcę

Źródło:
PAP

Palestyński Hamas ogłosił, że Jahja Sinwar został nowym przywódcą politycznym ruchu, zastępując Ismaila Haniję, który zginął w Teheranie w przypisywanym Izraelowi ataku. Sinwar był dotychczas liderem Hamasu w Strefie Gazy. Jest uważany za jednego z architektów zamachu na Izrael z 7 października 2023 roku.

"Islamski ruch oporu ogłasza, że wybrał komendanta Jahję Sinwara na przewodniczącego biura politycznego ruchu" - przekazano w oświadczeniu Hamasu, palestyńskiej partii politycznej i ruchu zbrojnego, który od 2007 r. rządzi Strefą Gazy, a przez Zachód uznawany jest za organizację terrorystyczną. 61-letni Sinwar od 7 października ukrywa się w Strefie Gazy przed izraelskimi atakami i od tamtej pory nie pokazuje publicznie. Po zabiciu Hanijego był najwyższym pozostającym przy życiu przywódcą Hamasu. Wiadomość o nominacji Sinwara na szefa Hamasu została przyjęta w Strefie Gazy wystrzeleniem salwy rakietowej - przekazała agencja Reutera. Wybór Sinwara jest "zdecydowanym sygnałem" dla Izraela, że Hamas "kontynuuje swój opór" - powiedział agencji AFP przedstawiciel ruchu.

Jahja Sinwar - architekt zamachów na Izrael

Nowy przywódca Hamasu urodził się w obozie dla uchodźców w Chan Junus w Strefie Gazy. W latach 80. kierował wewnętrzną służbą bezpieczeństwa ruchu, która śledziła i eliminowała osoby podejrzewane o kolaborację z państwem żydowskim.

W 1988 r. trafił do izraelskiego więzienia i został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności za porwanie i zamordowanie dwóch izraelskich żołnierzy i czterech Palestyńczyków. Został zwolniony w 2011 r. wraz z 1026 innymi Palestyńczykami, w zamian za uwolnienie porwanego przez palestyńskich terrorystów w 2006 r. izraelskiego żołnierza Gilada Szalita. Od 2017 r. kierował Hamasem w Strefie Gazy.

Jahja Sinwar został nowym przywódcą politycznym HamasuMOHAMMED SABER/PAP/EPA

Sinwar jest postrzegany jako nieprzejednany wróg Izraela i bezwzględny egzekutor - podkreślił Reuters. Jak dodał, jego fanatyczne oddanie Hamasowi i walce z Izraelem potwierdzają nie tylko inni liderzy Hamasu, ale i znający go izraelscy urzędnicy.

Według służb izraelskich, to Sinwar, wraz z dowódcą wojskowego skrzydła Hamasu Mohammedem Deifem, zaplanował atak z 7 października. Był to najkrwawszy zamach terrorystyczny w historii Izraela. Rozpoczął trwającą do dziś wojnę w Strefie Gazy. W ataku zginęło blisko 1200 osób, a 251 porwano. Deif został zabity 13 lipca w izraelskim nalocie na okolice Chan Junus.

Nowy lider Hamasu ścigany przez MTK

Pod koniec maja prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego wystąpiła o ściganie Sinwara, Hanijego i Deifa za popełnienie zbrodni wojennych i przeciwko ludzkości podczas ataku na Izrael z 7 października. W oddzielnym wniosku prokurator wnosił również o wydanie nakazu aresztowania premiera i ministra obrony Izraela, Benjamina Netanjahu i Joawa Galanta, zarzucając im popełnienie zbrodni podczas wojny w Strefie Gazy. Według kontrolowanego przez Hamas ministerstwa zdrowia zginęło w niej blisko 40 tys. Palestyńczyków.

Ocenia się, że Sinwar cały czas z ukrycia kieruje walkami Hamasu z izraelskim wojskiem i kontaktuje się też z przedstawicielami ruchu, którzy poprzez pośredników negocjują z Izraelem zawieszenie broni i wymianę zakładników na palestyńskich więźniów. Kierownictwo polityczne Hamasu rezyduje w Katarze, tam też mieszkał na stałe Hanija.

Poprzedni przywódca polityczny Hamasu zginął w Teheranie, do którego przybył jako gość na zaprzysiężenie prezydenta Masuda Pezeszkiana. Po śmierci Haniji Iran zapowiedział odwet na Izraelu. Uwaga opinii publicznej przeniosła się więc na konflikt Izraela z Iranem i Hezbollahem. Dzień przed Haniją w izraelskim ataku na Bejrut zginął też wojskowy lider Hezbollahu Fuad Szukr, a libańska organizacja również ogłosiła, że zemści się na Izraelu.

Autorka/Autor:asty/ft

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: MOHAMMED SABER/PAP/EPA