Kelly Herron z Seattle została zaatakowana podczas biegania przez gwałciciela. Napastnik nie wiedział jednak, że dziewczyna bierze lekcje samoobrony. "Walczyłam o swoje życie, krzyczałam 'Nie dziś, sk***synu' waląc go po twarzy i plecach. Zamknęłam go w łazience i czekałam aż przyjedzie policja" - napisała na swoim Instagramie. Zamieściła też zdjęcia napastnika, po których widać, że na długo zapamięta ten dzień.
Kobieta biegała w okolicach Golden Gardens Park, niedaleko Seattle, kiedy została zaatakowana przez nieznajomego mężczyznę.
Napastnik, który okazał się widniejącym w rejestrze sprawcą przestępstw na tle seksualnym, nie spodziewał się jednak, że jego ofiara będzie umiała się przed nim obronić.
Lekcje samoobrony
Kelly Herron zadała napastnikowi ciosy w głowę i plecy, a później zamknęła go w publicznej łazience, przy której doszło do ataku.
"Moja twarz jest pozszywana, moje ciało posiniaczone, ale duch nienaruszony!" - napisała na Instagramie. Jak stwierdziła, wyszła z tego cało, ponieważ uczęszcza na zajęcia z samoobrony.
'Nie dziś, sk***synu'
Poza zdjęciami, sytuację udokumentowała również aplikacja, której kobieta używała do śledzenia trasy biegania. Kelly umieściła zdjęcie swojego łuku brwiowego, miejsca napadu i zrzut ekranu z aplikacji na swoim profilu na Instagramie. W poście napisała:
"Mój największy biegowy koszmar stał się rzeczywistością. Podczas długiego 4-milowego biegu w niedzielę, zatrzymałam się, żeby skorzystać z łazienki i zostałam zaatakowana przez mężczyznę chowającego się w budce. Walczyłam o swoje życie, krzyczałam 'Nie dziś, sk***synu' waląc go po twarzy i plecach, rozpaczliwie walcząc o życie, starając się uciec i nie poddając się. Zamknęłam go w łazience i czekałam, aż przyjedzie policja. Na szczęście brałam zajęcia z samoobrony i w pełni je wykorzystałam. Moja twarz jest pozszywana, moje ciało posiniaczone, ale duch nienaruszony!"
Napastnik
Jak informuje dziennik "The Seattle Times", napastnikiem był mężczyzna zarejestrowany za przestępstwa na tle seksualnym, 40-letni Gary Steiner. Steiner usłyszał już zarzut próby gwałtu.
Biegaczka wrzuciła na swój Instagram również zdjęcie przedstawiające napastnika i odniesione przez niego rany podczas starcia. Na długo zapamięta ten dzień.
Post udostępniony przez Kelly Herron (@run_kiwi_run) 10 Mar, 2017 o 8:12 PST
Autor: AKrg//ŁUD/jb / Źródło: Instagram, The Seattle Times
Źródło zdjęcia głównego: Instagram | run_kiwi_run