Gościowi z Rosji zwiało czerwone dywany


Silny wiatr zwiał czerwone dywany, czekające na powitanie goszczącego w Pradze prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa. Administracja Praskiego Zamku zdecydowała się więc usunąć je jeszcze przed przybyciem gościa.

Rosyjski przywódca przybył do Czech na zaproszenie prezydenta Vaclava Klausa. To pierwsza jego podróż zagraniczna po niedzielnych wyborach parlamentarnych w Rosji.

Dyplomacja i biznes

Głównym celem pobytu rosyjskiego prezydenta w Pradze jest podpisanie 11 dwustronnych umów ekonomicznych, a także lobbowanie na rzecz udziału rosyjskich firm w rozbudowie czeskiej elektrowni atomowej w Temelinie.

Rozmowy obu prezydentów dotyczą ponadto współpracy wojskowej, energetyki, stosunków UE-Rosja, NATO, a także tarczy antyrakietowej USA.

"Hipopotam" na praskich ulicach

Miedwiediew jest pierwszym prezydentem Rosji, który oficjalnie odwiedza po raz drugi Czechy w czasie jednej kadencji. Ostatni raz w Pradze był wiosną 2010 roku, kiedy wraz z przywódcą USA Barackiem Obamą podpisał nowy układ o ograniczeniu zbrojeń strategicznych (START).

Po czeskiej stolicy rosyjski gość porusza się specjalną limuzyną, nazywaną przez media "hipopotamem". Nowoczesny, luksusowy mercedes jest w Pradze już od niedzieli.

Wizycie Miedwiediewa towarzyszą wyjątkowe środki bezpieczeństwa. Pilnuje go kilkuset policjantów i agentów służb specjalnych, na czas jego pobytu zamknięto tereny Praskiego Zamku.

Źródło: PAP