Dziesięć osób, w tym dziecko, trafiło do szpitala po wypadku w Glasgow, w wyniku którego piętrowy autobus stracił dach przejeżdżając pod wiaduktem kolejowym. Ruch pociągów na miejscowej trasie został tymczasowo wstrzymany, służby zamknęły też kilka dróg. Policja prowadzi śledztwo w sprawie zdarzenia.
Do wypadku doszło w niedzielne popołudnie w południowej części Glasgow, największego miasta Szkocji. W wyniku zerwania dachu dziesięć osób trafiło do szpitala, ponadto ratownicy medyczni na miejscu zdarzenia opatrzyli rany pasażerów, którzy nie wymagali hospitalizacji - informuje w poniedziałek "Independent". Jak przekazało BBC, jednym z poszkodowanych, którzy trafili do szpitala, jest dziecko.
Network Rail Scotland, oddział państwowego zarządcy infrastruktury kolejowej Network Rail, przekazał na Twitterze, że ruch pociągów na trasie Glasgow Central i Paisley Gilmour St został wstrzymany na czas kontroli stanu wiaduktu i przywrócony ok. trzy godziny później. "Oto z czym właśnie mamy do czynienia" - napisano w komunikacie pod zdjęciem zniszczonego autobusu. W następstwie incydentu tymczasowo zamknięto również kilka dróg. Policja prowadzi śledztwo w sprawie zdarzenia.
Źródło: The Independent, Network Rail Scotland, BBC
Źródło zdjęcia głównego: Network Rail Scotland