Giną, bo chcą być jeszcze biedniejsi


Co najmniej 31 ludzi zginęło, a kilkudziesięciu zostało rannych w zachodnich Indiach podczas dwudniowych starć policji z członkami plemienia i kasty Gudżarów. Gudżarowie, usytuowani nisko w skomplikowanej indyjskiej hierarchii kastowej, chcą jeszcze obniżyć swój status, aby móc skorzystać z pomocy rządowej.

Zajścia rozpoczęły się w piątek, kiedy protestujący członkowie kasty zlinczowali policjanta w okręgu Bharatpur w Radżasthanie. Policja otworzyła ogień, gdy demonstranci próbowali demolować linię kolejową i obiekty rządowe.

W sobotę policjanci strzelali do tłumu, próbującego podpalić posterunek policji. Władze Radżasthanu wezwały na pomoc wojsko. Tysiące ludzi blokowały w sobotę linię kolejową Delhi-Bombaj oraz szosy.

Zamiast dróg chcą gwarancji pomocy

Gdyby rząd uznał żądania Gudżarów, mogliby otrzymać, gwarantowane przez rząd najniższym kastom, kwoty zatrudnienia i kwoty miejsc w państwowych szkołach wyższych.

Władze stanowe nie godzą się na to, obiecując w zamian środki na poprawę infrastruktury na obszarach zdominowanych przez Gudżarów.

Do podobnych demonstracji, zamieszek i starć policji z Gudżarami doszło przed rokiem; zginęło wtedy ponad 20 ludzi.

Źródło: APTN, PAP