Gdzie są Brytyjki? "Wojny wywiadów" i kanadyjski ślad


Współpracownik służb specjalnych państwa, które należy do międzynarodowej koalicji antydżihadystycznej, pomógł trzem nastoletnim Brytyjkom dołączyć do Państwa Islamskiego - oświadczył szef dyplomacji Turcji. MSZ odmawia podania narodowości agenta, który został zatrzymany w Turcji.

Szef MSZ Turcji Mevlut Cavusoglu w czwartek oświadczył, że chodzi o członka obcego wywiadu, który jest mocno zaangażowany w działania przeciwko Państwu Islamskiemu na Bliskim Wschodzie. Minister nie chciał podać narodowości tej osoby, stwierdził jedynie że nie chodzi o Stany Zjednoczone, ani żadnej z krajów z Europy.

Tureckie media, powołując się na źródła w rządzie, piszą, że chodzi o wywiad kanadyjski.

Minister oświadczył, że osoba ta została zatrzymana, jest w areszcie i trwa śledztwo.

Kanadyjczyk, Syryjczyk?

"Daily Sabah" powołuje się na relacje prasowe tureckich mediów, które podają, że chodzi o osobę narodowości kanadyjskiej. Z kolei informatorzy gazety w MSW podawali, że osoba ta nie jest Kanadyjczykiem. Twierdzą, że agent ma paszport kraju, który nie jest członkiem koalicji antydżihadystycznej. Państwo to miało zostać poinformowane o zatrzymaniu tej osoby.

Ambasada Kanady w Turcji, ani MSZ Turcji nie komentują sprawy.

Zaraz po ucieczce Brytyjek do Turcji pojawiły się doniesienia, że w Stambule z dziewczętami spotkał się Syryjczyk, który miał pomóc im nielegalnie przekroczyć granicę z Syrią.

Wojna wywiadów

Biuro premiera Turcji wydało oświadczenie, w którym pisze, że zatrzymanie szpiega "pokazało złożony problem, w tym wojny wywiadów".

"Ten incydent powinien być wiadomością dla tych, którzy zawsze obwiniają Turcję o przepływ zachodnich terrorystycznych bojowników i wskazuje na problem bardziej złożony niż tylko kwestia bezpieczeństwa granicy" - napisało biuro.

Nastolatki jadą do "kalifatu"

15-latki Shamima Begum, Amira Abase i 16-letnia Kadiza Sultana uciekły z domu w Londynie w zeszłym miesiącu.

Nastolatki chodziły do jednej szkoły. Z lotniska Gatwick wyleciały do Turcji, a stamtąd najprawdopodobniej przedostały się do Syrii.

Ostatni ślad to nagranie z monitoringu, na którym widać dziewczynki czekające na autobus w Istambule. Następnie zostały najpewniej przewiezione przez przemytników do syryjskiej granicy, gdzie mieli na nie czekać członkowie Państwa Islamskiego.

Autor: pk\mtom / Źródło: Daily Sabah

Źródło zdjęcia głównego: met.police.uk

Tagi:
Raporty: