Francuski sąd wydał zgodę na przekazanie oenzetowskiemu Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu Dominika Ntawukuriryayo, oskarżonego o koordynowanie masakry 25 tys. ludzi podczas ludobójstwa w Rwandzie.
65-letni Ntawukuriryayo ostatnie lata spędził we Francji. W zeszłym miesiącu został zatrzymany przez policję w położonym na południu kraju mieście Carcassonne.
Pomimo, że sąd apelacyjny zezwolił na jego przekazanie w ręce Międzynarodowego Trybunału Karnego dla Rwandy (ICTR), który pracuje w tanzańskiej Aruszy, nie zostanie on wydany natychmiast. Prawnicy Ntawukuriryayo postanowili bowiem odwołać się od decyzji.
Oskarżony a ludobójstwo w Rwandzie
Ntawukuriryayo był podprefektem miasta Gisagara w trakcie ludobójstwa, które pochłonęło co najmniej 800 tys. ludzi. Zdaniem trybunału w odegrał główną rolę w masakrze dokonanej na uchodźcach Tutsi w Kabuye. Według sądu Ntawukuriryayo zebrał wtedy wojska rządowe oraz bojówkarzy i zabił uciekających przed ludobójstwem cywili. Jeśli trafi do Aruszy, będzie oskarżony o ludobójstwo, współudział w ludobójstwie i podżeganie do ludobójstwa.
Wydarzenia z 1994 roku
W 1994 roku w Rwandzie doszło do ludobójstwa dokonanego przez członków plemienia Hutu na Tutsi. W wyniku trwającej 100 dni rzezi zginęło od 800 tys. do ponad miliona osób. Masakra rozpoczęła się, gdy nad lotniskiem w Kigali został strącony samolot z prezydentem Rwandy Juvenalem Habyarimaną pochodzącym z plemienia Hutu. To dało pretekst ekstremistom Hutu do rozprawienia się ze znienawidzonymi Tutsi. Do dziś nie wyjaśniono, kto był odpowiedzialny za śmierć Habyarimany.
Wiem, że istnieje Bóg, ponieważ w Rwandzie ściskałem dłoń Diabłu. Widziałem go, czułem jego zapach, dotykałem go. Wiem, że Diabeł istnieje i dlatego wiem, że istnieje też Bóg. gen. Romeo Dallaire
Ludobójstwo w Rwandzie było jedną z największych plam na honorze ONZ. Nie tylko nie wysłano tam więcej wojsk pokojowych, ale zdecydowaną większość z nich wycofano. Tak, że głównodowodzącemu nimi gen. Romeo Dallaire'owi zostało mniej niż 500 ludzi.
Masakra skończyła się, gdy dowodzony przez obecnego prezydenta Rwandy Paula Kagama (z plemienia Tutsi) Rwandyjski Front Patriotyczny (RPF) opanował większość kraju. W wyniku zwycięstwa RPF ponad 2 miliony Hutu uciekło do ościennych państw.
Źródło: Reuters, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: rewardsforjustice.net