Dwoje strażników więziennych zostało wziętych na zakładników przez więźnia w zakładzie karnym w Conde-sur-Sarthe na północnym zachodzie Francji - przekazało tamtejsze ministerstwo sprawiedliwości. Po kilku godzinach szef resortu Eric Dupond-Moretti poinformował, że napastnik się poddał. "Więzień nie odniósł obrażeń. Lekko ranny został jeden ze strażników" - przekazał na Twitterze.
Jak przekazało we wtorek ministerstwo sprawiedliwości Francji, w więzieniu Conde-sur-Sarthe na północnym-zachodzie kraju więzień wziął dwoje strażników jako zakładników. Po pewnym czasie władze poinformowały, że strażniczka, która była jednym z dwóch zakładników, została uwolniona po negocjacjach z osadzonym. Z kolei drugi z pojmanych funkcjonariuszy został ranny w oko.
Szef resortu sprawiedliwości Eric Dupond-Moretti poinformował w godzinach popołudniowych, że więzień poddał się w wyniku dalszych negocjacji. "Więzień nie odniósł obrażeń. Lekko ranny został jeden ze strażników" - przekazał na Twitterze.
W samym więzieniu, a także w okolicy zakładu penitencjarnego, zmobilizowano dodatkowe siły bezpieczeństwa. Stacja BFMTV podała, że więzień, który wziął zakładników, odbywa długi wyrok za gwałt i zabójstwo. Był uzbrojony w nóż.
Więzień ranił strażników
W 2019 roku w placówce Conde-sur-Sarthe 27-letni Michael Chiolo zaatakował i poważnie ranił ceramicznym nożem dwóch strażników, krzycząc "Allah Akbar", a następnie zamknął się ze swą partnerką w pomieszczeniu przeznaczonym na wizyty rodzinne. Związek zawodowy CGT mówił wówczas, że ataki na strażników więziennych stają się coraz częstsze i taka sytuacja jest nie do przyjęcia. Wskazano, że więźniowie stają się "coraz bardziej mściwi, agresywni i skłonni do przemocy".
Źródło: Reuters, PAP