Pokłócili się o Katalonię podczas debaty o Polsce. "Polacy mogą zadać pytanie: co z Hiszpanią?"

Źródło:
TVN24
Spór o Katalonię podczas debaty na temat Polski
Spór o Katalonię podczas debaty na temat Polski
TVN24
Spór o Katalonię podczas debaty na temat PolskiTVN24

Niezrzeszony eurodeputowany Carles Puigdemont - były premier Katalonii - podczas wieczornej wtorkowej debaty w Parlamencie Europejskim o stanie polskiej praworządności narzekał na podwójne unijne standardy. Ocenił, że Unia Europejska powinna zająć się Hiszpanią tak samo, jak zajmuje się Polską.

We wtorek w Strasburgu eurodeputowani debatowali nad praworządnością w Polsce. Na moment w debacie pojawił się jednak wątek sytuacji w Hiszpanii.

Puigdemont o "stosowaniu podwójnych standardów przez Unię Europejską"

Carles Puigdemont, który jako przewodniczący katalońskiego rządu przeprowadził w 2017 roku nieuznawane przez władze Hiszpanii referendum i deklarację niepodległości Katalonii, wyraził opinię, że "jeśli w części Unii Europejskiej nie ma poszanowania prawa, to wpływa to na całą Unię". - Problem polega też na stosowaniu podwójnych standardów przez Unię Europejską, która działa tak albo inaczej w zależności od kraju - powiedział.

- Jeśli mamy chronić prawo unijne i praworządność, Unia powinna mieć takie instytucje, które są w stanie wzmocnić prawo w różnych krajach – ocenił Puigdemont.

- Chodzi o równe traktowanie. Polacy, którzy słuchają tej debaty, mogą sobie zadać pytanie (...): co z Hiszpanią? Bo Hiszpania również opóźnia pewne procedury – przekonywał kataloński polityk.

Eurodeputowany Carles PuigdemontTVN24

Na słowa Puigdemonta zareagował hiszpański europoseł Domenec Ruiz Devesa. - Na jakiej podstawie uważa pan, że będzie nam dawał lekcję na temat praworządności w tej izbie? Jako przewodniczący rządu Katalonii, gdy ogłaszał pan jednostronnie niezależność, to był akt praworządności? Przecież to podeptało hiszpańską konstytucję i orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego – argumentował - To, co pan robił, nie odpowiada zupełnie temu, co pan mówi – dodał.

- Jeżeli ja jutro rano pojadę do Polski, jestem pewien, że Polska będzie przestrzegała mojego immunitetu. Jeżeli pojadę do Hiszpanii, to władze hiszpańskie na pewno nie będą respektować immunitetu, który uznaje mi ten parlament, i będą tego konsekwencje – odpowiedział Puigdemont.

Europarlamentarne kłopoty Puigdemonta

Po tym, jak ówczesny premier Mariano Rajoy w 2017 roku odwołał władze wspólnoty autonomicznej Katalonii, Carles Puigdemont wyjechał do Belgii. W 2019 roku wystartował z listy partii Razem dla Katalonii w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Mandat zdobył, ale w związku ze sporem na temat legalności jego wyboru miał kłopoty z uznaniem.

W styczniu Parlament Europejski ostatecznie uznał wybór Puigdemonta za legalny ze skutkiem od początku kadencji. Władze Hiszpanii wystąpiły w połowie stycznia o uchylenie immunitetu katalońskiego polityka.

PAP/Reuters

Autorka/Autor:asty//rzw//kwoj

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty: