Echa afery z Szarapową w Moskwie. "To sprawa reputacji państwa"


Rosyjscy politycy stanęli w obronie Marii Szarapowej. Apelują o zbadanie sprawy. Twierdzą, że powinna zachować tytuły, które zdobyła do 1 stycznia tego roku. Wczoraj w Los Angeles tenisistka wyznała, że w jej organizmie wykryto substancję, która 1 stycznia znalazła się na liście zakazanych środków.

W opinii Konstantina Kosaczowa, szef komisji spraw zagranicznych w Radzie Federacji (izby wyższej rosyjskiego parlamentu), skandal wokół wykorzystywania meldonium przez rosyjskich sportowców to sprawa reputacji kraju, a nie poszczególnych osób.

"Nie rozumiem – czy nasi (Rosjanie – red.) są jedynymi na świecie, którzy używali meldonium w terminie do 1 stycznia? Dlaczego nie ma podobnych doniesień z innych państw? Potrzebne są wyjaśnienia szefów sportu narodowego. To sprawa reputacji kraju" – napisał na Facebooku Kosaczow.

Zdaniem polityka, który zabrał głos w sprawie Marji Szarapowej, "w wielu przypadkach chodzi o nieporozumienie, o nową sytuację, którą nie wszyscy sportowcy i ich lekarze zrozumieli".

"Czy to przypadek?"

Szef komisji spraw zagranicznych w Dumie (izby niższej parlamentu) Aleksiej Puszkow napisał na Twitterze, że tenisistka powinna zachować tytuły, które zdobyła przed 1 stycznia 2016 r.

Polityk przypomniał, że lek został zakazany od 1 stycznia bieżącego roku, zaś nagrody Szarapowa wywalczyła zanim meldonium trafił na listę. "Apele Capriati (Jennifer Capriati, mistrzyni olimpijskiej z 1992 r.) to otwarta podłość" - podkreślił Puszkow.

"Szarapowa i Bobrowa (Jekatierina Bobrowa, rosyjska mistrzyni w łyżwiarstwie figurowym) w tym samym dniu złapane na jednakowym dopingu? Czy to przypadek?" – komentował sprawę portal Rossijskij Dialog.

Prezes Rosyjskiej Federacji Tenisa Szamil Tarpiszczew oświadczył, że "żadnego zagrożenia w związku ze sprawą nie ma, a Szarapowa będzie kontynuowała karierę".

Najlepiej opłacana kobieta w sporcie

W poniedziałek, w jednym z hoteli w Los Angeles, Szarapowa wyznała na zwołanej konferencji prasowej, że w czasie tegorocznego Australian Open nie przeszła testu antydopingowego. W jej organizmie wykryto meldonium, substancję, którą przyjmowała od dziesięciu lat, a która od 1 stycznia znalazła się na zabronionej liście.

28-letnia Szarapowa jest znana nie tylko z osiągnięć na korcie. Jest także najlepiej opłacaną kobietą w sporcie. Według "Forbesa" w 2015 roku wzbogaciła się o 29,5 mln dol., z czego przytłaczająca większość pochodzi z kontraktów sponsorskich.

Od 2001 roku na światowych kortach Szarapowa zarobiła ponad 36 mln dol.

Autor: tas//gak / Źródło: Ria Novosti, rusdialog.ru