Co najmniej 239 migrantów zginęło na pokładzie dwóch łodzi, które zatonęły u wybrzeży Libii - poinformował rzecznik Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji ONZ, Flavio di Giacomo. Migranci najprawdopodobniej pochodzili z Afryki Zachodniej.
Jedna grupa migrantów, w której znajdowało się m.in. około 20 kobiet oraz 6 dzieci, odpłynęła pontonem z libijskiego wybrzeża w środę przed świtem. Ich jednostka wywróciła się po kilku godzinach, a większość osób utonęła, nim przybyła pomoc - powiedział di Giacomo, powołując się przy tym na rozmowy z ocalałymi osobami.
Dwie uratowane z wody kobiety poinformowały, że w tym samym czasie w innym miejscu wywrócił się drugi ponton. Na jego pokładzie znajdować się miało około 130 migrantów.
Rośnie liczba ofiar
Przemytnicy ludzi korzystają z chaosu panującego w Libii od rewolty, która obaliła reżim Muammara Kaddafiego w 2011 roku. Większość łodzi z migrantami wypływa z zachodniej części kraju. Od wybrzeży Włoch dzieli ich ok. 300 kilometrów.
Jest to obecnie najpopularniejsza wśród przemytników trasa przez Morze Śródziemne, ginie na niej również najwięcej osób.
Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji ONZ najnowszy bilans mówi o 4 220 osobach, które od początku roku zginęły na Morzu Śródziemnym w czasie przeprawy do Europy. Przez cały 2015 roku potwierdzono śmierć w ten sposób 3 777 osób.
Autor: mm\mtom / Źródło: reuters, pap