Wojsko USA ujawniło, że na terenie Polski znajdują się duże drony MQ-9 Reaper (ang. - żniwiarz). Napisano o tym w bardzo zdawkowym oświadczeniu. Maszyny mają działać z bazy w Mirosławcu. Do tej pory nie było o tym wiadomo.
Oświadczenie umieszczono na stronie internetowej dowództwa lotnictwa wojskowego USAF w Europie i Afryce. Jest datowane na 21 maja, ale do dzisiaj pozostało niezauważone. Opisał je dopiero portal defence24.pl
Wspieranie "regionalnej stabilności"
W oświadczeniu nie ma praktycznie żadnych informacji poza tym, że chodzi o drony MQ-9 Reaper działające z Mirosławca i że działają one z terytorium Polski od maja 2018 roku. Nie wiadomo ile jest maszyn i do czego są wykorzystywane. Wszystko ma być jednak "w pełni skoordynowane z władzami polskimi". Padają jedynie ogólne stwierdzenia o bliskich więziach USA i Polski w zakresie bezpieczeństwa w regionie i na świecie. Z powodu tych więzi i współpracy MQ-9 miały zostać umieszczone w Mirosławcu, aby "wspierać regionalną stabilność". Dotychczas oficjalnie nie informowano o planach umieszczenia MQ-9 w Polsce. W styczniu portal defence24.pl pisał o takiej możliwości w oparciu o informacje nieoficjalne.
Polskich dronów nie ma, są amerykańskie
Mirosławiec został wybrany najpewniej z racji tego, że znajduje się tam 12. Baza Bezzałogowych Środków Powietrznych. Polska jednostka posiada jedynie skromną liczbę małych dronów. Zaczęła funkcjonować w 2016 roku w oczekiwaniu na zakup większych maszyn w ramach kilku programów zbrojeniowych. Wszystkie są jednak opóźnione i nie wiadomo, kiedy faktycznie żołnierze z 12. Bazy dostaną sprzęt, do obsługi którego stworzono ich jednostkę. Z bazy przygotowywanej dla potencjalnych polskich dronów najwyraźniej korzystają teraz Amerykanie. Przy okazji, Polacy najpewniej będą mieli dobrą sposobność do zapoznania się z nowoczesnym sprzętem tego rodzaju i jego obsługą. Może to być cenne doświadczenie, ponieważ w ramach modernizacji polskiego wojska planuje się zakup dronów klasy MQ-9 Reaper (program Zefir). Ta konstrukcja firmy General Atomics jest jedną z trzech rozpatrywanych przez MON. Druga to MQ-1C Gray Eagle tej samej firmy oraz Hermes 900 z Izraela. MQ-9 należą do największych dronów (20 metrów rozpiętości skrzydeł) i służą głównie do długiej obserwacji terenów (kilkanaście godzin lotu) oraz precyzyjnych uderzeń przy pomocy rakiet Hellfire. Wojsko USA ma ich niemal 200. Sprzedano je też Francji, Hiszpanii, Holandii, Włochom i Wielkiej Brytanii.
Autor: mk/tr / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: USAF