|

Dronowe imperium? Polska zrobiła już tam zakupy

Dron Anka-S
Dron Anka-S
Źródło: TURKISH AEROSPACE
Po tym, jak jej drony sprawdziły się w Syrii, Libii i na Kaukazie, Ankara staje się coraz ważniejszym graczem na rynku producentów i eksporterów bezzałogowców. Niedawno Polska jako pierwsze państwo NATO kupiła tureckie maszyny.Artykuł dostępny w subskrypcji

Drzwi hangaru otwierają się powoli, odsłaniając kontury stojącego wewnątrz drona (UAV). W tle słychać bojowo brzmiącą muzykę. Na następnym ujęciu szara maszyna rozpędza się na pasie startowym i wznosi w powietrze. W pewnym momencie spod jej skrzydła odczepia się pocisk. Chwilę później eksplozja rozrywa na kawałki znajdującą się na ziemi ciężarówkę. Kolejna rakieta – oślepiający rozbłysk i inny pojazd spowijają płomienie. Jeszcze jeden pocisk – niszczy jadący czołg.

Czytaj także: