Sąd w Moskwie skazał na dożywocie dwóch zabójców dziennikarki Anny Politkowskiej. Łącznie za organizację zamachu skazano pięć osób.
Proces toczył się od stycznia przed Moskiewskim Sądem Miejskim. W połowie maja ława przysięgłych uznała pięciu sądzonych za winnych.
Przysięgli uznali wszystkich podejrzanych w tej sprawie za winnych zabójstwa Politkowskiej, udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i przechowywania broni, która posłużyła do dokonania zabójstwa.
Będzie apelacja
Na dożywocie skazano Łoma-Alego Gajtukajewa, uznanego za organizatora zabójstwa, oraz bezpośredniego sprawcę morderstwa Rustama Machmudowa.
Innego z organizatorów morderstwa, byłego oficera milicji Siergieja Chadżikurbanowa sędzia Paweł Mieliechin skazał na 20 lat kolonii karnej, a pomocników zabójcy, braci Rustama Machmudowa - Dżabraila i Ibrahima - na odpowiednio 14 i 12 lat łagru.
Żaden z nich nie przyznał się do winy. Obrońcy skazanych zapowiedzieli złożenie apelacji.
Dzieci Politkowskiej: sprawa nie jest zamknięta
W wypadku Gajtukajewa i Rustama Machmudowa kary są zgodne z tym, czego domagał się dla nich prokurator Borys Łoktionow. W wypadku Chadżikurbanowa prokurator żądał 22 lat kolonii karnej, a Dżabraila i Ibrahima Machmudowów - odpowiednio - 19 i 15 lat.
O złagodzenie wymiaru kary dla dwóch ostatnich wystąpiły dzieci Politkowskiej - Wiera i Ilja.
Wiera i Ilja Politkowscy już po werdykcie ławy przysięgłych oświadczyli, że nie uważają sprawy zamordowania swojej matki za zamkniętą. - Tylko niewielka część osób z grupy przestępczej została pociągnięta do odpowiedzialności karnej. Jesteśmy przekonani, że przestępstwo zostanie wykryte dopiero wtedy, gdy wskazany zostanie zleceniodawca. Wtedy będziemy usatysfakcjonowani - oznajmili.
Drugi proces
W dalszym ciągu jednak nie wykryto zleceniodawców zabójstwa Politkowskiej.
Jest to już drugi proces w tej sprawie. W poprzednim - w latach 2008-2009 - oskarżonych uniewinniono na mocy werdyktu ławy przysięgłych. We wrześniu 2009 roku Sąd Najwyższy nakazał przeprowadzenie nowego śledztwa w sprawie zabójstwa dziennikarki.
Dziennikarka ginie od strzału
Anna Politkowska, dziennikarka niezależnej "Nowej Gaziety", była obrończynią praw człowieka, autorką książek o współczesnej Rosji, w tym o wojnie w Czeczenii i autorytarnej polityce Władimira Putina.
Została zastrzelona 7 października 2006 roku na klatce schodowej swojego moskiewskiego domu, gdy czekała na windę.
Autor: pk//gak / Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24