Brytyjski minister spraw zagranicznych Dominic Raab został w środę odwołany ze stanowiska w ramach przeprowadzanej przez premiera Borisa Johnsona rekonstrukcji rządu. Raab obejmie stanowisko ministra sprawiedliwości i zostanie zastępcą premiera. Na nową szefową dyplomacji mianowano dotychczasową minister handlu międzynarodowego Liz Truss.
Brytyjski premier rozpoczął w środę rekonstrukcję swojego gabinetu. Jak pisze Reuters, zmiany dotyczą ministrów, którzy w ostatnim czasie mierzyli się z ostrą krytyką opinii publicznej. Jednym z nich jest były już szef brytyjskiej dyplomacji Dominic Raab.
Jak donosi BBC, Raab opuścił w środę siedzibę premiera na Downing Street z uśmiechem na twarzy. Polityk nie odpowiedział na pytania dziennikarzy, czy jest zadowolony z nowych obowiązków.
Na czele ministerstwa spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii stanie dotychczasowa minister handlu międzynarodowego Liz Truss. Nadzorowała prowadzenie negocjacji w sprawie umów handlowych zawieranych przez Wielką Brytanię po brexicie i była bardzo dobrze oceniana. Będzie drugą w historii kobietą na czele brytyjskiej dyplomacji.
Dominic Raab w ogniu krytyki
Dominic Raab był w ostatnich tygodniach mocno krytykowany za zaniedbania w czasie, gdy talibowie przejmowali władzę w Afganistanie. W szczególności za to, że będąc wówczas na urlopie, nie zadzwonił do swojego afgańskiego odpowiednika w sprawie ułatwienia ewakuacji byłych tłumaczy brytyjskich wojsk i innych lokalnych współpracowników.
CZYTAJ WIĘCEJ: Brytyjski MSZ nie odczytał kilku tysięcy wiadomości z prośbą o pomoc w ewakuacji Afgańczyków
Raab był ministrem spraw zagranicznych od momentu, kiedy Boris Johnson objął urząd premiera, czyli od lipca 2019 roku. Wcześniej przez kilka miesięcy był ministrem ds. brexitu w gabinecie Theresy May.
W ramach prowadzonej przez Johnsona rekonstrukcji rządu stanowiska stracili minister edukacji Gavin Williamson, sprawiedliwości Robert Buckland oraz budownictwa i społeczności lokalnych Robert Jenrick.
- Wiemy, że opinii publicznej zależy na tym, byśmy realizowali jej priorytety, dlatego premier chce upewnić się, że mamy ku temu odpowiedni zespół - oświadczył w środę rzecznik Borisa Johnsona.
Johnson powiedział, że walka z nierównościami między poszczególnymi regionami kraju pozostaje priorytetem jego rządu. Zaznaczył jednocześnie, że pandemia COVID-19 przyćmiła działania jego administracji związane z obietnicami wyborczymi, jakie złożył w 2019 roku. Podczas ostatnich wyborów parlamentarnych Partia Konserwatywna uzyskała najwyższe poparcie od czasów Margaret Thatcher.
Źródło: PAP, BBC, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock