Darth Vader, który ubiega się o urząd mera Odessy, nie znalazł swojego nazwiska na liście wyborczej. Na znak protestu zorganizował pikietę i trafił do sądu. Wraz z nim został zatrzymany Chewbacca. O sprawie informują odeskie media. Kolejne wybory w tym mieście zakończyły się dla bohaterów "Gwiezdnych wojen" niepowodzeniem.
Komisja wyborcza w Odessie zarejestrowała 44 kandydatów o nazwisku Darth Vader, startujących w wyborach samorządowych w tym mieście. Aby można było ich rozróżnić, w dokumentach podawali prawdziwe imię ojca.
Najważniejszy z "Mrocznych Lordów", wiceprzewodniczący Partii Internetowej, ubiegający się o urząd mera, nie mógł jednak poprzeć własnej kandydatury. Nie znalazł jej na listach wyborczych.
Na znak protestu Vader zorganizował przed komisją wyborczą pikietę. Towarzyszył mu mężczyzna przebrany za Chewbaccę.
"Pieniądze w galaktycznym banku"
Obaj zostali zatrzymani przez policję i doprowadzeni do sądu.
Vader uzasadniał, że funkcjonariusze zatrzymali Chewbaccę nielegalnie. Odeskie portale relacjonowały, że "Chewbacca został zatrzymany, bo źle zaparkował samochód i nie miał przy sobie prawa jazdy".
Portal dumskaya.net pisze, że "Chewbacca został ukarany grzywną w wysokości 170 hrywien (ponad 28 zł - red.) jednak - jak stwierdził, nie może jej uiścić, gdyż wszystkie jego pieniądze są przechowywane w banku galaktycznym, który nie ma oddziałów na planecie Ziemia".
Darth Vader ubiegał się o urząd mera Odessy dwa lata temu, podobnie bez skutku.
Próby bohaterów sagi filmowej "Gwiezdne wojny", by w wyborach parlamentarnych w 2014 r. dostać się do Rady Najwyższej także skończyły się niepowodzeniem.
Autor: tas/tr / Źródło: dumskaya.net, Echo Moskwy
Źródło zdjęcia głównego: Internetowa Partia Ukrainy