Rząd Danii chce wprowadzić kraj do systemu wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony w Unii Europejskiej, co pozwoli państwu duńskiemu na m.in. branie udziału we wspólnych operacjach wojskowych UE. Obecnie Dania, jako jedyny kraj Unii, nie bierze udziału w tej polityce. Duńskie władze zapowiedziały referendum w tej sprawie, ale nie podały daty.
Na mocy Traktatu z Lizbony Dania może przyłączać się do poszczególnych polityk albo inicjatyw bez uchylania całego wyłączenia (ang. opt-out), zagwarantowanego w referendum w 1992 roku. Obecnie Dania korzysta z wyłączenia z udziału w strefie euro, wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony oraz przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości (w czym zawiera się m.in. swobodny przepływ osób).
Rezygnacja z wyłączenia z polityki bezpieczeństwa i obrony pozwoli Danii na branie udziału we wspólnych operacjach wojskowych UE i współpracę w rozwijaniu zdolności bojowych w ramach Unii. Pozwoli też Danii, członkowi NATO, na uczestnictwo w decyzjach i planowaniu w sektorze obronności.
Już nie chcą być wyjątkiem
- Rząd chce zakończyć opt-out w obronności - powiedział w środę minister obrony Danii Carl Hols. - Zamierzamy przeprowadzić referendum w sprawie rezygnacji z wyłączenia - zapowiedział w dzienniku "Information Daily".
Holst, wywodzący się centroprawicowych prounijnych Liberałów, którzy przejęli władzę po wyborach parlamentarnych w czerwcu, nie był dostępny w środę, aby skomentować swą zapowiedź, lecz rzeczniczka prasowa ministerstwa obrony potwierdziła zamiary przeprowadzenia referendum.
Minister obrony w swej wypowiedzi nie podał terminu referendum, lecz rzecznik Duńskiej Partii Liberalnej Peter Juel Jensen powiedział, że odbędzie się ono wkrótce po innym planowanym referendum - w sprawie rezygnacji Danii z wyłączenia spod reguł UE dotyczących przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości. To głosowanie ma się odbyć przed końcem bieżącego roku.
Obydwa referenda będą bacznie obserwowane w państwach Unii Europejskiej, jako preludium do prób renegocjowania przez Wielką Brytanię warunków swego członkostwa w UE i przeprowadzenia referendum w 2017 roku w tej sprawie.
Opozycyjna prawicowa Duńska Partia Ludowa (DF), która korzystnie wypadła w czerwcowych wyborach, domaga się, za przykładem premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona, przeprowadzenia referendum w sprawie pozostania kraju wśród członków UE.
Autor: fil/ja / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: wiki (CC BY 2.0) | 7th Army JMTC