Podczas obchodów rocznicy aneksji Półwyspu Krymskiego przez Rosję w Moskwie oprócz pieśni i i wzniosłych haseł o tym, że "od dziś słowo, co się zwało miłością, nosi nazwę Krym", padały też, skandowane przez tłum, deklaracje podboju Polski i Finlandii. Napisała o tym m.in. niezależna gazeta RBK.
Od wczesnego popołudnia w środę, 18 marca, na Wasiliewskim Spusku w pobliżu Kremla i Placu Czerwonego zaczęli zbierać się ludzie, którzy chcieli zobaczyć wiec i koncert z okazji "powrotu Krymu do rodzimej przystani".
Udział za pieniądze
Jak piszą rosyjskie media, wiele osób przyjechało autokarami z takich miast jak Tuła, Woroneż, Rostow nad Donem itd. Przyjazd swoich członków na wiec zorganizowały też partie prokremlowskie: LDPR, Jedna Rosja, Sprawiedliwa Rosja. Reporterka gazety RBK była świadkiem rozdawania uczestnikom pieniędzy za udział w wiecu. Sama też otrzymała 300 rubli (ok. 25 zł) za uczestniczenie w imprezie.
Podczas wiecu i koncertu tłum entuzjastycznie reagował m.in. na słowa Władimira Żyrinowskiego, przewodniczącego LDPR, który stwierdził: - W XIX wieku pokonaliśmy Napoleona, w XX wieku - Hitlera, a XXI wiek stanie się epoką ponownego zjednoczenia z Krymem.
Duma Krymu
Szef Republiki Krymu Siergiej Aksjonow, który przejął władzę w autonomii podczas zamieszek w Symferopolu w lutym 2014 roku, powiedział: - Mieszkańcy Krymu są dumni, że mieszkają w państwie, w którym rządzi taki narodowy lider: mądry, właściwy, taki, na którym można polegać, który walczy o narodowe interesy.
"Po tych słowach na scenę wyszedł sam prezydent Putin. Tłum ożywił się i powitał go okrzykami, ludzie zaczęli się przepychać, usiłując zobaczyć głowę państwa na scenie, ale przeszkadzały im w tym liczne kamery w wyciągniętych w górę rękach, flagi partii i organizacji społecznych. "Rosja, Rosja" - skandował tłum" - opisuje wiec RBK.
Żądanie tłumu
- Zrozumieliśmy, że w przypadku Krymu chodzi nie tylko o jakieś terytorium, nawet strategicznie ważne. Chodzi o miliony rosyjskich ludzi, miliony naszych rodaków, którzy potrzebują naszej pomocy i wsparcia - powiedział Putin.
"Po wystąpieniu Putina uczestnicy wiecu długo krzyczeli i skandowali "Rosja! Rosja! Putin! Putin!". Wielu ze szczerego serca podchwytywało "Ole! Ole! Ole! Krym jest nasz! Dajesz Polskę i Finlandię" - pisze RBK.
Po zbiorowym odśpiewaniu hymnu Putin podziękował za wsparcie i zszedł ze sceny.
Według danych moskiewskiej milicji w wiecu uczestniczyło ok. 110 tys. osób.
Autor: asz//gak / Źródło: RBK, meduza.io