|

Czy Syria zamieni się w religijną autokrację? Co czeka Kurdów? Kto wraca, a kto będzie uciekał?

Syrian people wait to enter Syria from Turkey at the Cilvegozu Border Gate in Reyhanli district of Hatay, Turkey, on December 11, 2024
Syrian people wait to enter Syria from Turkey at the Cilvegozu Border Gate in Reyhanli district of Hatay, Turkey, on December 11, 2024
Źródło: Berkman Ulutin/DIA Images/Abaca/PAP
Upadek reżimu Asada otwiera kolejny rozdział w burzliwej historii Syrii, ale czy wróży stabilizację? Grupy radykalnie islamistyczne mają obecnie największe szanse na przejęcie władzy. Kraj może przekształcić się w autokrację opartą na radykalnych interpretacjach religijnych. A największymi przegranymi trwającej od 2011 r. wojny domowej mogą być Kurdowie.Artykuł dostępny w subskrypcji
  • Hay'at Tahrir al-Sham (Organizacja Wyzwolenia Lewantu), która odegrała kluczową rolę w obaleniu władzy Asada, powstała z przekształcenia Frontu al-Nusra, dawnej syryjskiej filii Al-Kaidy. W większości krajów - w tym w USA, Turcji czy Rosji - uznawana jest za organizację terrorystyczną. Grupa dąży do ustanowienia państwa opartego na islamskim prawie szariatu.
  • - Turcja, choć oficjalnie uznaje HTS za organizację terrorystyczną, wspierała ją logistycznie i militarnie. Jej pomoc obejmowała dostawy broni i szkolenia. Ankara stara się w ten sposób umocnić swoje wpływy w Syrii i zastąpić Iran w roli głównego rozgrywającego w regionie - mówi tvn24.pl politolog prof. Fuad Jomma z Uniwersytetu Szczecińskiego.
  • Kurdowie, którzy wspierali Stany Zjednoczone w walce z tzw. Państwem Islamskim (ISIS), teraz są w niezwykle trudnym położeniu. - Wydają się jednymi z największych przegranych tego konfliktu - komentuje Sara Nowacka, analityczka ds. państw arabskich z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
  • Zapytaliśmy też ekspertów o sytuację migracyjną w regionie. Kto wróci do Syrii, a kto z niej będzie teraz uciekał. I dokąd? Kierunek Europa?

Po ponad pół wieku autorytarnych rządów w Syrii reżim Baszara al-Asada upadł w niedzielę, 8 grudnia. Rebelianci, korzystając z osłabienia reżimu i zmniejszonego wsparcia ze strony Rosji i Iranu, przeprowadzili błyskawiczną 11-dniową ofensywę. Bez walki zajęli Damaszek, zmuszając dyktatora do ucieczki do Moskwy.

Czytaj także: