Czterech francuskich żołnierzy sił NATO zginęło w sobotę w ataku rebeliantów w prowincji Kapisa na północnym wschodzie kraju - poinformowało dowództwo NATO w tym kraju i afgańska policja.
Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) nie podały żadnych szczegółów dotyczących wypadku. Afgańska policja w regionie Kapisa poinformowała, że był to atak zamachowca-samobójcy.
Do zamachu przyznali się talibowie.
Francuzi wrócą do domu?
Francja chce wycofać swoje wojska z Afganistanu do końca tego roku - o dwa lata wcześniej niż termin przewidziany przez NATO. Obecnie w Afganistanie stacjonuje około 3,4 tys. Francuzów. W ostatnim czasie doświadczyli oni serii ataków na patrole, co wzmaga żądania wcześniejszego zakończenia ich misji.
Autor: jk\mtom / Źródło: PAP, Reuters