Czarnogóra ratyfikowała przystąpienie do NATO, Rosja niezadowolona


Parlament Czarnogóry w jednomyślnym głosowaniu ratyfikował porozumienie o przystąpieniu do NATO pomimo protestów ze strony Rosji, a w kraju - prorosyjskiej opozycji. Rosyjskie MSZ w opublikowanym w piątek oświadczeniu wyraziło "głębokie ubolewanie" z powodu decyzji o przystąpieniu do NATO.

Za ratyfikowaniem porozumienia o przystąpieniu do NATO głosowało wszystkich 46 obecnych na sali deputowanych w 81-mandatowym parlamencie. Deputowani prorosyjscy zbojkotowali posiedzenie w historycznej stolicy Czarnogóry Cetinje. Premier Duszko Marković powiedział wcześniej w przemówieniu, że członkostwo w NATO zagwarantuje Czarnogórze przyszłe bezpieczeństwo, postęp gospodarczy i stabilizację w regionie. Kilkuset zwolenników prorosyjskiej opozycji manifestowało w proteście przeciwko ratyfikacji porozumienia; demonstranci spalili flagę NATO. Skandowali "Zdrada!" i "Złodzieje". Mieli ze sobą transparent z napisem "Mordercy z NATO, ręce macie we krwi!". Następnie rozeszli się pokojowo.

"Ostentacyjny akt naruszenia demokratycznych norm"

Rosyjskie MSZ wyraziło niezadowolenie z powodu podjętej przez czarnogórski parlament, któremu zarzuca "nieposłuchanie głosu rozsądku i sumienia" oraz naruszenie norm demokratycznych.

Według rosyjskiego resortu, przystąpienie Czarnogóry do NATO godzi w żywotne interesy tego państwa. MSZ uważa również, że decyzja ta była podjęta bez uwzględnienia opinii społeczeństwa. W oświadczeniu napisano, że podczas głosowania "zignorowano wolę prawie połowy ludności kraju, występującej przeciwko 'natowskiemu priorytetowi' w polityce zagranicznej". "Jest to ostentacyjny akt naruszenia wszelkich demokratycznych norm i zasad" - pisze rosyjskie MSZ.

Ochrona rosyjskich interesów

Stwierdzono również, że ci, którzy głosowali za przystąpieniem do NATO ze względu na "urojone" zagrożenie ze strony Rosji, "biorą na siebie odpowiedzialność za skutki realizacji planów sił zewnętrznych, dążących do pogłębienia istniejących w Europie i na Bałkanach linii podziałów, wbicia klina w głęboko zakorzenione przyjazne relacje pomiędzy Czarnogórcami, Serbami i Rosjanami." MSZ oświadczyło, że ze względu na swój potencjał Czarnogóra stanowi dla NATO niewielką "wartość dodaną". Moskwa podkreśla, że bierze pod uwagę strategiczne skutki kroku Czarnogóry, i zapowiada, że będzie podejmować takie decyzje, które mają na celu ochronę rosyjskich interesów i bezpieczeństwa narodowego.

Autor: arw\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: