Patriarcha przybył do siedziby instytutu w piątkowe popołudnie, gdzie tłumy gości - najlepszych lekarzy w kraju - przywitały go owacjami.
Patriarcha nie mógł nie przyjąć
W przemówieniu wyjaśniającym, skąd pomysł na przyznanie fachowego tytułu duchownemu, który nie ma nic wspólnego z medycyną, lekarskie gremium stwierdziło, że jest wręcz przeciwnie, bo Cyryl "od lat leczy duchowo i wykonuje swoją posługę ofiarnie, nauczając wszystkich chrześcijańskiej moralności".
To dlatego ma absolutnie wszystkie przymioty i talenty, które powinien mieć chirurg ratujący ludzkie życie na stole operacyjnym.
Cyryl zgodził się z przedmówcą, stwierdzając, że "bycie lekarzem to powołanie, którego istotą jest miłość do ludzkiego życia".
Patriarcha Cyryl lubi kolekcjonować tytuły. Ma kilkadziesiąt "profesur" i doktoratów honoris causa. Jednym z ciekawszych jest ten przyznany mu przez Narodowe Centrum Badań nad Atomem - za wkład w naukę.
Autor: adso/tr / Źródło: Ria Novosti
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru