Trasa koncertowa Taylor Swift może wpłynąć tego lata na gospodarkę i inflację w Europie - pisze w piątek "New York Times". Dziennik zauważa, że tournée amerykańskiej piosenkarki kreuje duży popyt w sektorze usług i turystyki. Setki tysięcy fanów wydają pieniądze na przeloty, hotele, kwatery, bilety koncertowe, restauracje czy pamiątki.
Wielbiciele supergwiazdy, nazywani "swifties", oczekują na jej kolejne koncerty w ramach trasy koncertowej w Europie, a ekonomiści zastanawiają się nad tym, jak wpłynie ono na gospodarkę.
Główny ekonomista Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Philip Lane, zapytany o to, czy igrzyska olimpijskie w Paryżu i mistrzostwa świata w piłce nożnej zwiększą uporczywą presję inflacyjną, zwłaszcza w sektorze usług, odpowiedział dziennikarzowi: "To ciekawe, wymienił pan te wszystkie rzeczy, a nie wspomniał o Taylor Swift".
Jak trasa Taylor Swift może wpłynąć na inflację
W piątek Swift występuje w Londynie na stadionie Wembley. Oczekuje się, że w brytyjskiej stolicy jej koncerty zobaczy około 700 tys. osób. W USA ekonomiści oswoili się już z faktem, że trasy koncertowe gwiazdy pozostawiają za sobą "ślad ekonomiczny", a pewna firma oceniła, że tournée pod tytułem "Eras Tour" wygeneruje w Ameryce wydatki rzędu 4,6 mld dolarów - pisze "NYT".
Banki centralne Europy zaczęły obniżać stopy procentowe lub szykują się do takich kroków, ale trasa koncertowa wokalistki może pomieszać im szyki, ponieważ kreuje tak duży popyt w sektorze usług i turystyki, że może spowolnić spadek inflacji i skłonić banki do zwlekania z obniżaniem kosztu pieniądza - wyjaśnia dziennik.
"Wszystko to sprawi, że obraz (gospodarki), jaki mają banki centralne, będzie trochę zamazany" - ocenił strateg londyńskiej firmy finansowej TD Securities Lucas Krishan.
Piosenkarka występuje, rosną ceny hoteli
W maju przyspieszyła inflacja w Portugalii, częściowo dlatego, że wzrosły ceny pokoi hotelowych w związku z koncertami Swift, która wystąpiła w Lizbonie 24 i 25 maja.
Bank Barclays prognozuje, że trasa koncertowa gwiazdy może wpompować w brytyjską gospodarkę 1 mld funtów. "NYT" zastrzega, że takie założenia trudno sprawdzić, a ponadto nawet miliard funtów nie wpłynie istotnie na stagnację w Wielkiej Brytanii. Jednak koncerty będą miały znaczenie dla wybranych miast i sektorów gospodarki. Gdy ubiegłego lata rozpoczęła się sprzedaż biletów na trasę "Eras Tour", liczba wyszukiwań lokali w serwisie Airbnb w miastach, w których odbędą się koncerty, wzrosła o 300 proc.
Wpływ trasy koncertowej będzie miał wymiar raczej w skali mikro niż makro, ale nie ulega wątpliwości, że Taylor Swift jest "wielkim fenomenem i regiony, które odwiedza, odczują wielkie ożywienie" - ocenia dziennik.
Swift wystąpi w Polsce
Trasa "Eras Tour" rozpoczęła się w marcu 2023 roku i składa się ze 153 koncertów. Początkowo wokalistka przejechała przez Azję, Amerykę Północną i Południową. Później nadszedł czas na Europę. Występy na Stadionie Narodowym w Warszawie zaplanowano na 1, 2, 3 sierpnia 2024 roku.
Taylor Swift została Człowiekiem Roku 2023 tygodnika "Time". W kwietniu po raz pierwszy znalazła się na liście miliarderów publikowanej przez magazyn "Forbes". Jest pierwszą artystką, która zarobiła miliard dolarów wyłącznie dzięki piosenkom i występom.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Tinseltown/Shutterstock