Agencja Reutera, powołując się na katolickiego duchownego z Wietnamu, przekazała w sobotę, że większość z 39 ofiar, których ciała znaleziono w ciężarówce w hrabstwie Essex, to prawdopodobnie Wietnamczycy. Osoby te miały pochodzić z biednego rolniczego regionu Nghe An.
Ojciec Anthony Dang Huu Nam, katolicki ksiądz z miasta Yen Thanh w prowincji Nghe An na północy Wietnamu powiedział, że utrzymuje kontakty z członkami rodzin ofiar. - Cały dystrykt pogrążony jest w smutku - powiedział duchowny, dodając, że "to katastrofa dla społeczności". W sobotę z głośników na ulicy Yen Thanh rozległy się modlitwy za zmarłych.
- Ciągle zbieram dane dla wszystkich rodzin ofiar i zorganizuję ceremonię, aby się za nich pomodlić dzisiaj wieczorem - przekazał.
Anthony Dang Huu Nam poinformował też, że członkowie rodzin ofiar powiedzieli mu, że wiedzieli, iż w tym czasie ich krewni podróżują do Wielkiej Brytanii i że wielu nie było w stanie skontaktować się z najbliższymi.
Ofiary z ciężarówki mogły pochodzić z Wietnamu
Ministerstwo spraw zagranicznych Wietnamu oświadczyło w sobotę, że poinstruowało swą ambasadę w Wielkiej Brytanii, aby pomogła brytyjskiej policji w identyfikacji ofiar. Ministerstwo nie odpowiedziało na prośbę o informacje dotyczące narodowości zmarłych - podał Reuters.
Nghe An jest jedną z najbiedniejszych prowincji Wietnamu. Pochodzi stamtąd wiele ofiar handlu ludźmi, którzy trafiają do Europy - wynika z opublikowanego w marcu raportu amerykańskiej organizacji Pacific Links Foundation, zajmującej się zwalczaniem tego procederu.
Ojciec Anthony dodał, że inne ofiary najprawdopodobniej pochodzą z sąsiedniej prowincji Ha Tinh, skąd w pierwszych ośmiu miesiącach tego roku ponad 41 tysięcy ludzi wyjechało szukać pracy, m.in. za granicę. Prowincja ta została spustoszona przez jedną z największych katastrof ekologicznych w Wietnamie w 2016 r., gdy huta należąca do tajwańskiej firmy Formosa Plastics zanieczyściła wody przybrzeżne, rujnując lokalne rybołówstwo i turystykę
"Umieram, bo nie mogę oddychać"
Jedna z domniemanych ofiar z Ha Tinh, 26-letnia Pham Thi Tra My, wysłała SMS do swojej matki, w którym napisała, że nie może oddychać. "Przepraszam Mamo. Moja droga za granicę nie wyszła. Mamo, tak bardzo cię kocham! Umieram, bo nie mogę oddychać" - napisała.
Wiadomość została wysłana mniej więcej w chwili, gdy ciężarówka była w drodze z Belgii do Wielkiej Brytanii - podał Reuters. Wcześniej powiadomiła o tym Hoa Nghiem z wietnamskiej organizacji obrońców praw człowieka Human Rights Space.
Cztery osoby aresztowane
Brytyjska policja poinformowała w czwartek, że wszystkie 39 osób, których zwłoki znaleziono w nocy z wtorku na środę w naczepie ciężarówki w parku przemysłowym w południowo-wschodniej Anglii, były obywatelami Chin.
W piątek rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying powiedziała na briefingu w Pekinie, że narodowość ofiar nie została jeszcze potwierdzona.
Tego samego dnia ambasada Wietnamu w Londynie potwierdziła, że skontaktowała się z brytyjską policją w związku z podejrzeniem, że jedna z kobiet, których ciała znaleziono w ciężarówce, jest Wietnamką.
W związku ze sprawą aresztowano do tej pory cztery osoby.
Autor: ft/tr / Źródło: PAP