W rosyjskim Biełgorodzie chirurg zabił pacjenta. Powodem miała być obrona pielęgniarki. Policja wszczęła śledztwo. Lekarz został wyrzucony z pracy i nie może wyjeżdżać z kraju.
Do zdarzeń w szpitalu w Biełgorodzie (ok. 700 km na południu od Moskwy) doszło 29 grudnia, jednak rosyjskie media poinformowały o zajściu 8 stycznia. W tym dniu telewizja 360 Podmoskowie udostępniła nagranie z kamery monitoringu, zainstalowanej w poczekalni oddziału terapeutycznego.
Nagranie ukazuje lekarkę, która bada pacjenta. W pokoju znajduje się także kilka innych osób. W pewnym momencie do pomieszczenia wchodzi lekarz w towarzystwie młodej kobiety, która wskazuje ręką na pacjenta. Kanał 360 Podmoskowie relacjonował, ze lekarz zwrócił się do niego z pytaniem, dlaczego zaczepiał pielęgniarkę.
Zaczepił pielęgniarkę nogą
Gazeta "Moskowskij Komsomolec" napisała, że lekarzem był chirurg Ilia Zieliendinow, pacjentem – 56-letni przedsiębiorca z Biełgorodu Jewgienij Bachtin. Dziennik skontaktował się z rodziną Bachtina. Relacjonował, że pacjent pielęgniarkę zaczepił przypadkowo. Kiedy zrobiono mu płukanie żołądka, źle się poczuł i próbował wstać z noszy. Przy tym potrącił pielęgniarkę nogą. Kobieta poskarżyła się chirurgowi.
Inną wersję wydarzeń przytoczyła rządowa "Rossijskaja Gazieta", która napisała, że "pacjent obraził pielęgniarkę, a nawet ją uderzył". Dziennik nie podał źródeł tej informacji.
Próba reanimacji
Ilia Zieliendinow wymierzył pacjentowi cios, który okazał się śmiertelny. Chirurg pobił także krewnego Bachtina, który próbował stanąć w jego obronie. Personel szpitala, w tym napastnik, próbował reanimował Bachtina, jednak było już za późno.
Policja wszczęła śledztwo. Chirurg został zatrzymany, a następnie wypuszczony. Ma zakaz opuszczenia kraju. Rosyjska telewizja NTV relacjonuje, że został zwolniony ze szpitala. Rosyjscy blogerzy piszą, że chirurg jest znany z porywczego charakteru i pacjenci szpitala już wcześniej się na niego skarżyli.
Biełgorodzki bloger Siergiej Łeżniow w rozmowie z rozgłośnią Rossijskaja Służba Nowostiej powiedział, że personel szpitala próbował zatuszować sprawę, a rodzina zobaczyła ciało Jewgienija Bachtina po trzech dniach od tragedii.
Kanał 360 Podmoskowie informuje, że kontrolę nad dochodzeniem przejął Komitet Śledczy. Rzecznik komitetu, Władimir Markin powiedział, że incydent wywołał powszechne oburzenie, dlatego zapadła taka decyzja w tej sprawie.
Autor: tas / Źródło: mk.ru, ntv.ru, 360tv.ru, rg.ru, govoritmoskva.ru