Chiny tyją na potęgę. Wkrótce większość dzieci może mieć nadwagę

Jeszcze w 2000 roku zaledwie 8,8 proc. Chińczyków w wieku od 5 do 19 lat miało zdiagnozowaną otyłość. Jednak w ciągu dwóch dekad ich odsetek wzrósł o 400 proc., do poziomu aż 37,9 proc. w roku 2020 - wynika z badań Uniwersytetu Pekińskiego i Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF). To więcej niż w większości rozwiniętych gospodarczo państw. Jeśli trend ten utrzyma się, wkrótce większość dzieci i młodzieży w Chinach będzie cierpiała na nadwagę. - Jeśli obecny trend się utrzyma, w 2030 roku ponad 60 procent, czyli 170 milionów chińskich dzieci, będzie dotkniętych nadwagą lub otyłością - ostrzega prof. Zhang Man z Uniwersytetu Pekińskiego.

Co więcej, tempo wzrostu nadwagi i otyłości wśród dzieci na wielu obszarach wiejskich jest większe niż w miastach. Oznacza to, że pediatria na chińskich wsiach stoi przed podwójnym wyzwaniem, jakim jest jednoczesna walka z nadwagą i otyłością oraz niedożywieniem. Na terenach wiejskich w Chinach znacznie trudniejszy jest przy tym dostęp do lekarzy czy dietetyków.

Chiny w ostatnich latach zaczęły wprowadzać działania, mające powstrzymać ten trend, m.in. w kierunku promocji zdrowej żywności oraz aktywności fizycznej w szkołach. Ich efekty pozostają jednak jak dotąd bardzo ograniczone. "Naukowcy zwracają uwagę, że najlepsze rezultaty przyniosłoby nałożenie podatku w wysokości 20 proc. na słodzone napoje oraz ograniczenie reklamowania niezdrowej żywności dla dzieci" - pisze japoński "Nikkei Asia".

Eksperci alarmują, że jeśli trend wzrostowy otyłości dzieci nie zostanie powstrzymany, Chiny staną w latach 2025–2092 w obliczu strat gospodarczych w wysokości 218 mld juanów (równowartość 127 mld zł). ZOBACZ TEŻ: Ponad połowa ludzkości będzie otyła do 2035 roku. Eksperci wskazali, kto tyje najszybciej