Honduras i Tajwan zerwały stosunki dyplomatyczne. Tajpej: władze Hondurasu żądały miliardów dolarów pomocy 

Źródło:
PAP

W celu poszanowania suwerenności i godności narodowej Tajwan postanowił zerwać stosunki dyplomatyczne z Hondurasem - przekazał w niedzielę MSZ w Tajpej. Jak dodano w komunikacie, honduraska administracja żądała ogromnych kwot pomocy gospodarczej, zestawiała propozycje pomocy Tajwanu z propozycjami złożonymi przez Chiny. Wcześniej władze Hondurasu informowały, że po zerwaniu stosunków z Tajwanem, nawiązały je z Chinami. "Rząd Republiki Hondurasu uznaje istnienie tylko jednych Chin na świecie" - oświadczyło honduraskie ministerstwo spraw zagranicznych.

W niedzielę ministerstwo spraw zagranicznych Tajwanu potwierdziło, że zerwało trwające od 82 lat stosunki dyplomatyczne z Hondurasem po tym, jak kraj ten poinformował, że dąży do nawiązania stosunków z Pekinem jako "jedynym prawowitym rządem" reprezentującym Chiny. To już dziewiąty kraj, z którym Tajwan kończy relacje dyplomatyczne w ciągu siedmiu lat, od czasu objęcia władzy przez prezydent Tsai Ing-wen. Utrata Hondurasu oznacza, że Tajwan zostaje z jedynie 13 sojusznikami dyplomatycznymi na całym świecie.

MSZ Tajwanu: Honduras nadal wysuwał umyślne i stanowcze żądania

"Ponieważ komunikacja między Republiką Chińską (Tajwanem) a Republiką Hondurasu nie przyniosła pożądanego rezultatu, Republika Chińska (Tajwan), w celu poszanowania suwerenności i godności narodowej, postanowiła zerwać stosunki dyplomatyczne z Republiką Hondurasu, i ze skutkiem natychmiastowym zakończyć wszystkie dwustronne projekty współpracy oraz odwołać personel swojej ambasady" - napisano w oświadczeniu tajwańskiego MSZ. Tajwan zażądał również, aby Honduras zamknął swoją ambasadę w Tajpej.

"Republika Chińska (Tajwan) jest suwerennym i niezależnym krajem i ani Republika Chińska (Tajwan), ani Chińska Republika Ludowa nie są podporządkowane sobie nawzajem. Takie są fakty i status quo" - dodano.

Jak wskazuje komunikat tajwańskiego MSZ, "prezydent Hondurasu Iris Xiomara Castro Sarmiento i jej administracja zawsze mieli złudzenia co do Chin". "Dzięki wysiłkom Tajwanu stosunki tajwańsko-honduraskie pozostały stabilne w początkowym okresie jej prezydentury. Jednak Chiny nigdy nie zaprzestały prób mamienia Hondurasu. W międzyczasie administracja Castro zażądała ogromnych kwot pomocy gospodarczej, w sumie miliardów dolarów, i porównała propozycje pomocy Tajwanu z propozycjami złożonymi przez Chiny. Opierając się na wieloletniej przyjaźni między obydwoma krajami, Tajwan zaproponował programy pomocowe z największą szczerością i na miarę swoich możliwości. Jednakże Honduras nadal wysuwał umyślne i stanowcze żądania, a nawet publicznie ujawniał nieprawdziwe informacje, wyrządzając szkodę rządowi Tajwanu" - wskazano.

"MSZ przypomina społeczności międzynarodowej, że Chiny często podejmują ostentacyjne zobowiązania, aby zwabić sojuszników dyplomatycznych Tajwanu do zmiany uznania dyplomatycznego. Kiedy jednak Chiny osiągną swoje cele dyplomatyczne, często nie dotrzymują swoich zobowiązań, przez co niektóre kraje-beneficjenci pogrążają się w długach" - podkreślono w komunikacie tajwańskiego MSZ.

Szef MSZ Tajwanu o honduraskich żądaniach

W trakcie niedzielnej konferencji prasowej szef tajwańskiego MSZ Joseph Wu ujawnił prośby, które Honduras złożył w liście z 13 marca, w tym 90 milionów dolarów pożyczki na szpital, 350 milionów dolarów na tamę, a także 2 miliardów dolarów na pomoc Hondurasowi w spłacie długu narodowego. List miał zostać wysłany zaledwie jeden dzień przed tym, jak Castro opublikowała na swoim koncie na Twitterze informacje o tym, że poleciła ministrowi spraw zagranicznych Hondurasu Eduardo Enrique Reinie rozpoczęcie negocjacji z Chinami.

Według Wu Tajwan pomaga innym krajom poprzez projekty i pomoc w budowie oraz zakupie sprzętu, ale nie przekazuje bezpośrednio pieniędzy. "Wydawało się, że była to prośba o pieniądze, a nie szpitale", a bezpośrednie dawanie pieniędzy jest jak dawanie "łapówki" - powiedział.

Wizyta prezydent Tajwanu w Ameryce Środkowej

W wideo opublikowanym w niedzielę prezydent Tsai Ing-wen podkreśliła, że Tajwan "nie będzie prowadzić bezsensownego wyścigu z Chinami w dyplomacji dolarowej", dodając, że Tajwan "będzie stał po stronie sojuszników dyplomatycznych i podobnie myślących globalnych partnerów".

Na konferencji prasowej minister Wu wskazał również, że podejrzewa, iż termin ogłoszenia przez Honduras zerwania stosunków dyplomatycznych z Tajwanem jest związany z wizytą prezydent Tsai w Ameryce Środkowej. - Nie mam żadnych dowodów na to, że są one [wydarzenia - red.] powiązane, ale jest to wysoce podejrzane - mówił. Dodał, że Chiny robią co w ich mocy, by "zakłócić" nasze stosunki dyplomatyczne", a ponieważ nadchodząca wizyta Tsai jest upubliczniona, "wydaje się, że Chiny robią to celowo".

Prezydent Tsai ma złożyć wizytę w Gwatemali i Belize między 29 marca a 7 kwietnia. W drodze do Ameryki Środkowej przewidziano międzylądowanie jej samolotu w Nowym Jorku, a w drodze powrotnej w Los Angeles. Media informowały, że Tsai może spotkać się ze spikerem Izby Reprezentantów Kevinem McCarthym.

Honduras nawiązał stosunki dyplomatyczne z Chinami

Wcześniej rzeczniczka chińskiego MSZ przekazała, że "Chiny i Honduras właśnie nawiązały stosunki dyplomatyczne". Hua Chunying do wpisu na Twitterze dołączając zdjęcie chińskiego ministra spraw zagranicznych Qin Ganga, który ściska dłoń swojego honduraskiego odpowiednika Eduardo Enrique Reiny, przebywającego obecnie w Pekinie.

W opublikowanym w sobotę wieczorem komunikacie prasowym Reina napisał, że "na polecenie" prezydent Hondurasu Iris Xiomary Castro "poinformował Tajwan o decyzji o zerwaniu stosunków dyplomatycznych". "Rząd Republiki Hondurasu uznaje istnienie tylko jednych Chin na świecie i uznaje, że rząd Chińskiej Republiki Ludowej jest jedynym prawowitym rządem, który reprezentuje całe Chiny" - podał honduraski MSZ na Twitterze.

W odpowiedzi minister spraw zagranicznych Tajwanu Joseph Wu oskarżył Honduras o "łudzenie się" co do chińskich obietnic pomocy gospodarczej. - Chiny nie przestały próbować przyciągać Honduras zachętami finansowymi - mówił na konferencji prasowej w Tajpej. - Zerwanie stosunków dyplomatycznych między naszym krajem a Hondurasem jest kontynuacją przymusu i zastraszania ze strony Chin - dodał.

- Chiny od dawna zmniejszają miejsce (Tajwanu) na arenie międzynarodowej, jednostronnie zagrażając pokojowi i stabilności w regionie - dodał.

Chiny i Tajwan

Komunistyczne władze w Pekinie uznają demokratycznie rządzony Tajwan za część terytorium ChRL i dążą do przejęcia nad nim kontroli. Stanowczo protestują też przeciwko wszelkim oficjalnym kontaktom innych państw z Tajwanem. Większość Tajwańczyków nie jest zainteresowana przejściem pod władzę Pekinu.

- Oficjalne sojusze dyplomatyczne są istotne dla Tajwanu, ponieważ pozwalają izolowanemu w przestrzeni międzynarodowej krajowi na wzmocnienie swojego głosu w instytucjach takich jak między innymi agendy ONZ. Niemniej, mimo malejącej liczby oficjalnych sojuszy, Tajwan z powodzeniem rozwija nieformalne acz pragmatyczne stosunki z demokratycznymi partnerami, w tym państwami Europy Środkowo-Wschodniej. To właśnie te partnerstwa demokratyczne pozwalają Tajwanowi na zachowanie suwerenności zewnętrznej - stwierdził w rozmowie z PAP Marcin Jerzewski, dyrektor tajwańskiego oddziału czeskiego think tanku European Values Center for Security Policy.

Honduras uznawał Republikę Chińską na Tajwanie i utrzymywał stosunki dyplomatyczne z tym krajem od lat 40. ubiegłego wieku.

W Ameryce Środkowej Kostaryka zerwała stosunki z Tajwanem w 2007 r., a następnie Panama, Salwador i Nikaragua odpowiednio w 2017, 2018 i 2021 r. Po decyzji Hondurasu o zerwaniu stosunków z Tajwanem, Gwatemala i Belize jako jedyne kraje Ameryki Środkowej utrzymują nadal stosunki dyplomatyczne z tym krajem.

Autorka/Autor:ft/kab

Źródło: PAP