Pacjentami byli bracia, Ignacy i Wiktor. Lekarze rozpoznali u nich kraniosynostozę – przedwczesne zrośnięcie szwów czaszkowych. Zdecydowali o przeprowadzeniu jednoczesnej operacji obu chłopców, co wymagało szczegółowego planowania i koordynacji pracy zespołów operacyjnych.
- To był wielki stres, wielki strach o przyszłość chłopców. O to, jak to się może wszystko potoczyć, jak sama operacja może się potoczyć. Pan doktor przedstawiał nam różne scenariusze, co się może wydarzyć, czy coś może pójść nie tak. Była to operacja pod pełną narkozą, więc to było duże obciążenie dla organizmów chłopców - mówiła przez kamerą TVN24 mama operowanych bliźniaków.
Jak dodała, teraz przed bliźniakami "terapia kaskowa". Chłopcy przez pół roku będą nosić specjalne kaski, aby ich główki zdrowo się uformowały.
Pierwsza taka operacja
Zabieg polegał na wycięciu fragmentu czaszki obejmującego przedwcześnie zarośnięty szew strzałkowy oraz na endoskopowej rekonstrukcji sklepienia i podstawy czaszki.
– Przeprowadzone operacje są elementem minimalnie inwazyjnej metody leczenia kraniosynostozy strzałkowej. Wymaga ona dodatkowej terapii ortezą czaszkową, czyli kaskiem korekcyjnym. Wcześniej nie były wykonywane w Oddziale Neurochirurgii GCZD w Katowicach u dwójki bliźniaków jednego dnia – powiedział dr n. med. Ryszard Sordyl, zastępca kierownika kliniki, który przeprowadził operację.
Zwrócił również uwagę na kwestie organizacyjne i systemowe.
– Mimo że technika ta jest uznaną na świecie metodą leczenia kraniosynostoz, to w w Polsce rodzice dzieci nie mogą liczyć na choćby częściową refundację kaskoterapii pooperacyjnej, gdyż rozpoznanie kraniosynostozy nie zostało wpisane na listę refundacyjną dla kaskoterapii – dodał dr Sordyl.
Po zabiegu chłopcy przebywali razem w jednej sali, w obecności rodziców.
Dr Sordyl wyjaśnił, że kraniosynostoza jest wadą wrodzoną czaszki. Polega na przedwczesnym zarośnięciu jednego lub kilku szwów czaszkowych, co prowadzi do postępującej deformacji głowy oraz ma udowodniony negatywny wpływ na rozwój psychoruchowy dziecka – w tym przede wszystkim na rozwój mowy i funkcji poznawczych. Dodatkowo nieleczona kraniosynostoza może prowadzić do zaburzeń widzenia i do wystąpienia objawów nadciśnienia wewnątrzczaszkowego w późniejszym wieku.
GCZD im. Jana Pawła II to jeden z największych szpitali dziecięcych w Polsce. Ma 24 poradnie specjalistyczne i 16 oddziałów szpitalnych. Rocznie przyjmuje około 17 tysięcy pacjentów na oddziały szpitalne, udziela 60 tysięcy porad specjalistycznych i ambulatoryjnych oraz 35 tysięcy świadczeń na szpitalnym oddziale ratunkowym.
Autorka/Autor: ms
Źródło: PAP, TVN24