39 dni - tyle władze chińskiej stolicy dały sobie na zapewnienie w mieście "bezpieczeństwa i harmonii". W praktyce może to oznaczać wyrzucenie z Pekinu milionów niezameldowanych mieszkańców.
Piątkowa prasa pekińska cytuje rozporządzenie Biura Bezpieczeństwa Publicznego, w którym podkreślono, iż rozpoczęta kampania pozwoli m.in. ustalić faktyczną liczbę migrantów w mieście.
Zapowiedziano, że nie posiadający zezwolenia na pracę zostaną poproszeni o uzyskanie takiego dokumentu - osoby, które się nie zastosują do polecenia, dostaną ostrzeżenie i będą musiały zapłacić grzywnę w wysokości około 50 juanów.
Władze: nie będziemy usuwać
Władze zdementowały jednak informacje mediów, iż zamierzają przed olimpiadą usunąć z Pekinu ponad milion przybyszów. Potwierdziły jednak, iż nie dopuszczą do obecności w centrum żebraków i drobnych ulicznych sprzedawców.
W całych Chinach liczbę migrantów - mieszkańców biedniejszych regionów, przybywających do miast w poszukiwaniu zarobku - szacuje się na ponad 150 milionów. W samym ok. 16 milionowym Pekinie - według ostrożnych szacunków - ma być ich ponad 4,2 miliona.
Źródło: PAP, tvn24.pl