Chile nie przestaje się trząść


Mieszkańcy Chile nie mają spokoju. W nocy ze środy na czwartek doszło do kolejnych silnych wstrząsów wtórnych. Tym razem ziemia zatrzęsła się z siłą 6,1 stopni w skali Richtera.

Jak poinformował amerykański Instytut Geofizyki, wstrząs o sile 6,1 stopni w skali Richtera miał miejsce o godz. 22.59 czasu miejscowego (2.59 czasu polskiego w czwartek).

Epicentrum znajdowało się na głębokości 34 km pod dnem Pacyfiku, w odległości 39 km na zachód od Valparaiso - największego miasta portowego Chile.

Jak na razie nie ma informacji na temat ofiar ani strat materialnych.

Trzęsie bez ustanku

Ale na tym nie koniec. Nieco później ziemia ponownie się zatrzęsła. Tym razem wstrząsy miały siłę 4.9 stopni w skali Richtera.

W środę mieszkańcy Chile też zostali wystawieni na próbę. Wstrząsy wtórne miały 6 i 5,9 st. w skali Richtera.

Od czasu sobotniego trzęsienia ziemi doszło do ok. 150 wstrząsów wtórnych. Sobotnie trzęsienie miało siłę 8,8 stopni w skali Richtera. W katastrofie zginęło ponad 800 osób, a wiele uznaje się za zaginionych.

Źródło: PAP, tvn24.pl