Były szef CIA: "Wzmocnione przesłuchania" nie były potrzebne. I tak namierzylibyśmy Osamę


Leon Panetta, który jako szef CIA nadzorował amerykańską operację zabicia przywódcy Al-Kaidy Osamy bin Ladena, oznajmił, że zadanie to można było wykonać bez uciekania się do kontrowersyjnych metod przesłuchań, często określanych przez niektórych mianem tortur.

Odchodzący sekretarz obrony powiedział podczas programu "Meet the Press" w telewizji NBC, że "w tej układance, jaką było odnalezienie Osamy bin Ladena, potrzebna była duża praca wywiadowcza, by poskładać te wszystkie puzzle".

- Ta układanka miała naprawdę wiele części, a niektóre z nich zdobyliśmy dzięki stosowanym wtedy metodom przesłuchań. Fakt jednak, że większośc informacji wywiadowczych uzyskaliśmy bez konieczności stosowania tych metod - wyjaśnił Panetta.

- Myślę, że moglibyśmy dopaść Bin Ladena w ogóle bez tych metod - dodał.

Panetta nawiązał tym samym do kontrowersyjnych metod stosowaych przez CIA ukazanych w filmie "Zero Thirty Ciemno", w którym ukazano polowanie na najbardziej poszukiwanego terrorystę na świecie. Bin Ladena znaleziono i zabito w pakistańskiej kryjówce 2 maja 2011 roku.

Panetta był szefem Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) w latach 2009-2011, a od 1 lipca 2011 roku pełnił funkcję sekretarza obrony.

Usprawiedliwienie "wzmocnionego przesłuchania"

Niektórzy weterani CIA bronią stosowania silnych technik uzyskiwania informacji, takich jak brak snu, hipotermia, silny stres, bicie czy podtapianie. Tłumaczą, że jedynie w ten sposób można było zdobyć niezbędne dane dotyczące przebywania Osamy Bin Ladena.

Jose Rodrigez, który odegrał kluczową rolę w tworzeniu i administrowaniu CIA w latach 2002-2004, poinformował, iż wiedział o stosowaniu np. krótkiego podtapiania. Pierwsze informacje na temat metod stosowanych przy przesłuchaniu osób powiązanych z Bin Ladenem nadeszły w 2004 roku.

Metody, które uchroniły Amerykanów?

3 stycznia w "Washington Post" ukazał się artykuł Rodrigeza pod tytułem "Środki ostre: Jak agresywne działania CIA po 11 września uratowały amerykańskie istnienia".

Rodrigez stwierdził w nim, że dzięki tajnym więzieniom poza granicami USA, w których przetrzymywano terrorystów, CIA była w stanie uzyskać i sprawdzić wszelkie tropy, prowadzić śledztwo, zadawać pytania i uzyskiwać wyjaśnienia.

"Bez tych możliwości, które mieliśmy, wszystko mogło zostać zaprzepaszczone" - napisał.

Autor: zś\mtom / Źródło: Reuters