Małe dziecko, które pojawiło się w ostatnim filmie propagandowym dżihadystów, urodziło się w Wielkiej Brytanii - twierdzi mężczyzna podający się za dziadka chłopca. Dziennikarzom powiedział także, że nie widział się z dzieckiem od 2012 roku, kiedy jego córka uciekła do Syrii. Materiał "Faktów z zagranicy", oglądaj od poniedziałku do piątku o godz. 20 w TVN24 Biznes i Świat.
Mężczyzna, który przedstawia się jako Henry Dale, twierdzi, że na filmie dżihadystów z organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie widać jego wnuka, Isę. - Byłem zaskoczony, gdy zobaczyłem to zdjęcie - powiedział w rozmowie z dziennikiem "Telegraph". - To z pewnością on. Jestem zmartwiony, ale nic nie mogę zrobić - dodał.
Dziecko na nagraniu ubrane jest w wojskowy uniform. Z brytyjskim akcentem grozi Wielkiej Brytanii: - Zabijemy tam kuffar (niewiernych - red.).
Brytyjskie media okrzyknęły chłopca mianem "Jihadi Junior".
Chciała zabić zakładnika
Córka mężczyzny uciekła do Syrii w 2012 roku. Chadijah Dare, wcześniej Grace Dare, dorastała w Londynie w chrześcijańskiej rodzinie o nigeryjskich korzeniach. Kobieta miała przyjąć islam i uczęszczać na modły do centrum islamskiego w londyńskim Lewisham.
Brytyjka miała się zradykalizować przez internet i wyjechać do Syrii poślubić szwedzkiego bojownika o przydomku Abu Bakr. Mężczyzna najprawdopodobniej już nie żyje.
W dokumencie zrealizowanym przez Channel 4 w 2013 roku pokazano Chadijah w Syrii. Kobieta obsługiwała broń i bawiła się z synem. Wcześniej w mediach społecznościowych twierdziła, że chce być pierwszą Brytyjką, która zabije zachodniego zakładnika.
Jej syn wystąpił w nagraniu bojowników IS, w którym zamaskowany mężczyzna z brytyjskim akcentem dokonuje egzekucji pięciu osób, uznanych za rzekomych brytyjskich szpiegów.
Autor: pk\mtom / Źródło: Telegaph, Independent