U wybrzeży miasta Bragança w stanie Para w Brazylii rybacy zauważyli w sobotę dryfującą łódź. W jej wnętrzu znaleziono ciała co najmniej 20 osób. Dokładna liczba ofiar pozostaje na ten moment nieznana. Sprawę badają zarówno lokalne, jak i krajowe organy śledcze.
Wewnątrz łodzi dryfującej u wybrzeży miasta Bragança w stanie Para w Brazylii znaleziono ciała co najmniej 20 osób. Ze względu na zaawansowany stopień rozkładu zwłok, określenie ich dokładnej liczby pozostaje na ten moment niemożliwe – wskazuje CNN. Niejasne pozostają także przyczyny śmierci pasażerów łodzi. W wydanym w niedzielę oświadczeniu policja przekazała, że "podejrzewa się, że zmarli z głodu i w wyniku odwodnienia". Do potwierdzenia tego konieczna jest jednak "dalsza analiza". Śledczy zaznaczyli też, że zwłoki najpewniej nie należą do obywateli Brazylii. Dodali, że w ostatnim czasie nie otrzymali zgłoszeń na temat zaginionych Brazylijczyków. Ich zdaniem ofiary mogą być "uchodźcami z Haiti".
Co najmniej 20 ciał w łodzi dryfującej u wybrzeży Brazylii
Łódź jako pierwsi zauważyli w sobotę miejscowi rybacy. Od tego czasu w sprawie wszczęto dwa dochodzenia. Jedno prowadzi brazylijska prokuratura krajowa, drugie policja stanu Para. W niedzielę służby przyholowały jednostkę do brzegu w Bragança.
Jak zauważa CBS News, nie jest to pierwszy raz, kiedy w tym rejonie Oceanu Atlantyckiego odkryto łódź wypełnioną zwłokami. W 2021 roku na brzeg Brazylii i wschodniej części Karaibów morze wyrzuciło co najmniej siedem jednostek, wewnątrz których znajdowały się ciała zmarłych. W ramach przeprowadzonego później przez agencję prasową The Associated Press i lokalne władze dochodzenia ustalono, że część łodzi przewoziła szczątki migrantów z Afryki, którzy usiłowali dotrzeć na Wyspy Kanaryjskie.
Źródło: CNN, CBS News, Loop, Reuters