Zamachowiec wszedł na teren ośrodka szkoleniowego przebrany w policyjny mundur. Zbliżył się do grupy ludzi i zdetonował ukryty pod ubraniem ładunek. Co najmniej 18 afgańskich policjantów zginęło.
Był to najpoważniejszy od miesięcy atak, którego celem była afgańska policja.
Jego celem był ośrodek szkolenia afgańskiej policji w miejscowości Tirin Kot w prowincji Uruzganna południu Afganistanu.
Zamach na żołnierzy
W niedzielę do podobnego zamachu doszło w Kabulu, gdzie terrorysta-samobójca wysadził się w powietrze w pobliżu konwoju wojsk międzynarodowej koalicji. Do ataku doszło na zachodnim krańcu miasta.
Był on "skierowany przeciwko zagranicznym żołnierzom. Rannych zostało dwóch cywilów" - podała służba prasowa afgańskiego ministerstwa spraw wewnętrznych.
Z kolei dowódca ds. bezpieczeństwa publicznego, płk Ghulam Rasul podał, że w zamachu został ranny również jeden żołnierz.
Źródło: PAP